Bonito 760 "Sissi" Pokładówka, pokład dziobowy, dach i inne takie :-)

sobota, 25 czerwca 2011 00:00
Drukuj

Witam zainteresowanych dalszym ciągiem.

Trochę trwało od ostatniej relacji, dość duzo zrobiłem, trochę się wydarzyło, ale wszystko po kolei... :-)

Jedziemy po kolei aby Ci którzy budują Bonito - wiedzieli co dalej robić.

Ostatnio zakończyłem na montażu ścian sterówki.

Następny etap to przyklejanie pokładu dziobowego, zbudowanie "pokładówki" czyli jakby to powiedzieć - kabinki dziobowej, przyklejenie dachu sterówki, przyklejenie ścianek siedzeń w kokpicie i zabudowa pawęży - bakisty rufowe itp.

W tzw. "międzyczasie" przeprowadzałem się do hali w której juz osiadam na stałe. Planowowana na lipiec przeprowadzka przyspieszyła się o miesiąc co zajęło mi 2 tygodnie przygotowań, całkiem nie małe koszty i niestety kolejne opóźnienie w pracach.

Ale dzięki pomocy przyjaciół sama przeprowadzka poszła sprawnie, w 1 dzień wszystko zostało przeniesione i przwiezione. Teraz mogę sie zorganizować, zaplanować, urządzić i uporządkować szkutnię. (Szkutnia to mała stocznia.)

Wracamy do opisu.

Przed przyklejeniem pokładu dziobowego na życzenie Armatora wkleiłem dodatkowe wzmocnienia pod windę kotwiczną.

Jeszcze nie wiadomo jaka będzie wobec tego lepiej zrobić mocniejsze niż za słabe.

w każdym razie pokład dziobowy wklejony i montaż "pokładówki" czyli kabinki dziobowej.

Dziobówka skończona , przyklejona i teraz czas na przyklejenie dachu.

Przedtem wklajam usztywnienie dla dachowników sterówki i połączenia sterówki z dachem.

To ta długa listwa przy poziomej krawedzi ściany która tworzy wzmocnienie gniazd dachowników.

Dach wklejony na gotowo (nie mam fotek z tej pracy - nie było czasu na aparat)

Nadszedł czas na okna przednie.

Increase

Increase

Increase

Okna na zdjęciach są spasowane przed wklejaniem.

Po wklejeniu okien zabrałem się za pawęż i otwory odpływowe z kokpitu.

Teraz trzeba odpływy zdemontowć i zakończyć zabudowę pawęży aby można było laminować burty i pawęż.

Będzie jeszcze jedna przeróbka - na pawęży będzie wisiał drugi silnik (mały rezerwowy) i trzeba troch przerobić lewoburtową część bakisty.

Część dalsza nastąpi - jeszcze dwie fotki z mojej nowej szkutni :-)

Pozdrówki

Adam

 

 

Poprawiony: sobota, 25 czerwca 2011 12:18  
Joomla SEO powered by JoomSEF