Pozdrawiam wszystkich zainteresowanych naszą formą spędzania "wolnego czasu" tzn moją i mojego syna Jakuba.
Jakub namówił mnie abyśmy zbudowali jacht... Zaczeliśmy od otwartopokładowego typu omega a po rozmowach z małżonką Joanną skończyliśmy na ponad 9m kutrze gaflowym z pełną wysokością stania i trzema zamykanymi kabinami oraz mesą. No cóż, temat nam się trochę rozwinął. Określiliśmy nasze potrzeby i w skrócie zleciłem projekt Stefanowi Eknerowi, który na Boże Narodzenie roku Pańskiego 2012 przedłożył nam do realizacji taki oto projekt:
Projekt zakłądał wykonanie kadłuba w technologii obłogów z sapeli, konstrukcji z sapeli, laminowanie kadłuba i wykonanie reszty elementów z drewna egzotycznego. Długo zastanawiałem się nad technologią ale Stefan mnię przekonał do obłogów. Wcześniej w listopadzie wraz z sąsiadami postawiliśmy szkutnię z warsztatem. Konstrukcja główna zajeła nam tydzień, kolejny tydzień ściany i dach ...
Oczywiście na koniec Szkutnia została poświęcona aby Opatrzność czuwała nad nami...
Zaczołem gromadzić niezbędny materiał na początek. czyli na buksztele. Kupiłem za grosze płytę wiórową przekładkową z hurtowni. Jak powiedziałem pani kierownicznce jakie jest ich przeznaczenie bez wachania dała nam je prawie za darmo. Dziękujemy!
Zaczeliśmy od wykonania wózka oraz helingu. Za chwilę ciąg dalszy....
następna »Doctor cz. 2 Zład |
---|