No tak... Święta, chwila wytchnienia... Tak jak obiecałem wstawiam kolejne relacje z wykonanej pracy. Po wykonaniu zładu z sapeli i reszty niepotrzebnego materiału przyszła kolej na poszywanie kadłuba obłogami sapeli. Obłogi kupiłem na allegro, miały 4 mm czyli więcej niż zakąłdal projekt a ponadto z jednej strony nie byłu heblowane - taka końcówka z deski... Musielimy wszystkie przecheblować co wykonały dziewczyny a my zajeliśmy się ich mocowaniem. Mocuje się na zszywacze co drugi. Po wykonaniu całej części burty należało wycinać i dopasowywać obłóg pomiędzy wcześniej mocowanymi. Niestety nie miałem dostępu do zszywek mocnych z nierdzewki i robiliśmy z ocynkowanych, które następnie usuwaliśmy. Strzelaliśmy przez taśmę co umożliwiło potem łatwe wyjmowanie zszywek. Wszystloe listwy sosonowe nie będące elementami konstrukcyjnymi okleiliśmy taśmą foliową aby nie uległy sklejeniu.
Oczywiście przyjechały posiłki :)
Niestety kadłub okazał się na tyle duży, że musieliśmy zrobić pomost roboczy na wysokości 2 m...
Obłogi do elementów konstrukcyjnych kleiliśmy West Systemem
I tak 3 warstwy... każda pod innym kątem.
Ciągle z pomocą pięknych kobiet :)
Ostatnia warstwa poszła wzdłuż
no i ten etap udało nam się zakończyć... Bogowie 2 :)
Doctor cz. 2 Zład« poprzednia | następna »doctor cz. 4 laminowanie |
---|