Na zamieszczonych w poprzedniej części mojego artykułu, ktoś może zwrócić uwagę na kąt uniesienia bomu. Mierząc żagiel grot do przeróbki szczególną uwagę zwróciłem uwagę na to, aby załogant normalnego wzrostu (180cm) siedzący przy tylnej ściance nadbudówki nie był narażony na uderzenie w głowę przez przelatujący przy zwrotach bom. Wysokość bomu nad pokładem w tym miejscu wynosi około 86cm, a przy noku bomu około 106cm.

Według danych zamieszczonych na ilustracji w "Żaglach" jacht Kaczorek powinien mieć foka o powierzchni 2,9m2 i grota o powierzchni 5,3m2, czyli razem 8,2m2 żagli. Według schematu do obliczania powierzchni żagli dla danych jachtów, dopuszczalna powierzchnia żagli mogłaby wynosić 8,79m2. Przy istniejącym już w tym jachcie omasztowaniu i nie chcąc nic przerabiać, otrzymaliśmy następujące powierzchnie żagli:

Grot: 6,3m2, po zarefowaniu 3,76m2

Fok podstawowy: 3,22m2

Genua: 4,02m2

Fok sztormowy: 1,47m2

Foka podstawowego projektowałem i szyłem nowego a wymiary jego wynikły z istniejącego już osprzętu, natomiast genua i fok sztormowy były na wyposażeniu jachtu. Osobiście uważam że genua jest za niska a fok sztormowy powinien też mieć trochę inną formę, ale tak musi zostać. Jest jeszcze jeden szczegół, który jeszcze nie doczekał się decyzji właściciela. Bom nie mieści się w kabinie, w związku z czym przydałby się pokrowiec na grota lub Lazy jack, tymbardziej iż właściciel ma jedną rękę niepełnosprawną, a to ułatwiłoby Jemu klarowanie grota. To jednak jest Jego decyzja. Teraz już na wodę......a ja miałem tylko w tym jachciku zamienić centralną stałą płetwę mieczową na dwa boczne miecze. Przy remoncie jachtu przepracowałem prawie 800 roboczogodzin, nie licząc wyjazdów po materiały itp. ale myślę że warto było.

Pisząc ten artykuł i zamieszczając w nim zdjęcia wyremontowanego przeze mnie jachtu, absolutnie nie chciałem się chwalić swoją pracą, ale chciałem podzielić się ze wszystkimi miłośnikami żeglarstwa i takich jachtów, co i jak można zrobić aby taki jachcik był dobrze wyposażony i funkcjonalny. Jeżeli Ktoś zaczerpnie coś dla siebie z moich pomysłów i rozwiązań, to będzie dla mnie największa satysfakcja. Żeglarstwo jest moją pasją. Osobiście na co dzień prowadzę sam serwis żagli i zajmuję się wszystkim co jest związane z żeglarstwem. Jeśli Ktoś byłby zainteresowany, to w miarę możliwości służę pomocą. Co do jachtu klasy Kaczorek dysponuję teraz rysunkami różnych detali, które projektowałem ale które można zastosować do innych łódek. Posiadam też wiele literatury ze szczegółami takich jachtów z tamtych lat do budowy amatorskiej. Posiadam również oryginalne dokumentacje jachtów: Koliber 350 i Laysan konstrukcji Pana Mariana Jerzego Strzeleckiego. Chętnie podzielę się wiedzą i doświadczeniem, naprawię, przerobię lub uszyję żagle.

Oczywiście wszystko za zgodą Pana Administratora, przez Którego możnaby bylo nawiązać ze mną kontakt.

to ja, sprawca remontu kapitalnego jachtu Kaczorek o wdzięcznej nazwie "Moja Krysia".

Z żeglarskim pozdrowieniem !

Skipper Wojciech B