Witam

Rozpocząłem budowę jak wszyscy od wykreślenia siatki a następnie ram wręgowych zrobiłem to na białej płycie wiórowej.

Do odwzorowania denników przydała się kalka techniczna (podpatrzone u kolegi NOK-a) sprawdziło się bardzo dobrze.

Wycięcie kompletu denników poszło gładko

Moja Pasja jest balastowa denniki w miejscu mocowania balastu są 50mm i należało je skleić do wymagane grubości. Oczywiście wszystkie klejenia przy pomocy epidianu 5 z utwardzaczem PAC

Dennik w obróbce przez ręczny strug, praca przyjemna i niehałaśliwa

Po dennikach przyszła pora na wręgi. Postanowiłem zrobić je z trzech kawałków by zniwelować do minimum zakrzywienie słoi.

Widoczne zakosy elementów wręgowych przygotowanych do sklejenia

Klejenie wręgu z trzech elementów ,czynność nieco kłopotliwa by klejone elementy pokrywały się z liniami wykreślonymi na płycie ale udało się, po sklejeniu dwóch pojawiła się wprawa i szło nieźle. Klejone wręgi są mocne , zrobiłem próbę by złamać najdłuższy(wykonałem próbny wręg) i złamał się ale nie w miescu klejenia tylko obok ponieważ słoje nie przebiegały w linii prostej.nawet by złamać taki wadliwy wręg musiałem ieżle się namęczyć

zespalanie wręgów z dennikami oraz górnych elementów ram wręgowych pokładników i półpokładników

węzłówki i górne zamknięcia ram wręgowych w mesie ze względów estetycznych postanowiłem wykonać z mahoniu, przed sklejenim ich w całość ponakładałem odpowiednie profile  (czyli frezowałem frezem o danym profilu)

węzłówka po obrobieniu

wręg C złożony

Powyższe czynności zostały powielone z poszczególnymi wręgami. Komplet ram wręgowych uzupełnionych sklejką sapeli tzn fornirowaną 1,5mmtrowym obłogiem mahoniu przedstawię w następnym artykule.

a oto ta sklejka

a na koniec nieład do zładu

Pozdrawiam T.K.