S-300 I Prace wstępne

poniedziałek, 08 lipca 2019 11:46 Piotr
Drukuj

Witam

Obserwuję temat budowy jachtu już od kilku lat, bo ciąglę myślę o budowie własnego. Myslałem o S-750 Wojtka Kasprzaka, ale dokładna analiza posiadanych uprawnień (kat.B) wymusza max. S-650 ;)

Jest jeden problem że brakuje mi dośwadczenia w pływaniu a nie posiadam patentu by coś wyczarterować. Ogólnie nie posiadam też aktualnie możliwości, by urwać sie na kurs - jedynie jednodniowe wypady wchodzą w grę. Na szczęście kurs do zrobirnia patentu nie jest potrzebny więc wpadłem na pomysł by zbudować coś mniejszego, popływać, wykupić jakiś jednodniowy kursik doszkalający i ....

Początkowo miała to być łódka 3.8m dinghy R. Wareszko ale ostatnio trafiłem na fajne informacje na temat wożenia jachtów na dachu samochodu. Filmy z takiej formy transportu bardzo mnie przekonały więc szukałem coś lżejszego. Ostatecznie wybrałem S-300 "Petrelek", szczególnie że doszła fajna modyfikacja na slup bermudzki. Masa własna 35kg - dam radę sam to zapakować (z delikatna przeróbką bagażnika).  Docelowo chcę zabierać syna wiec będzie miał zajecie z fokiem ;)

Teraz kilka pytań:

Czytałem że małe łódki troche skaczą na fali - czy dociażenie miecza coś pomoże, szczególnie że maszt będzie drewniany - cięższy? Miecz i tak idzie do bagażnika więc to nie problem.

Czy za wodowanie bez przyczepki przystanie pobierają opłaty za slip. Oczywiście wiem że można skorzystać z szuwarów i dzikich zatoczek, ale chciałbym np. mieć pojazd na parkingu i tu przystań wydaje się OK.

Jeszcze w tej chwili mogę zmienić zdanie - propozycje? Na razie prace wstępne i w tym tygodniu kupuję sklejkę ;)

__________________________12.07.2019_______________________________________

3..2..1..0.. Start ;)

No to zaczynam. Jednak zostaje S300 bo szeroka (czyli może być stabilna), da się kogoś na pokład zabrać, autodachowa no i od czegoś zacząć trzeba. Sklejka wstępnie pocieta.

Kolejny etap ukosowanie. Mam samoróbke CNC więc myślałem o połączeniach palcowych, ale doczytałem gdzieś że lepsze jest jednak ukosowanie (większa powierzchnia styku). Z tym że w tej technice słabym ogniwem jest człowiek to i tak chciałem automat zaprząść do pracy. Wyliczyłem potrzebny kąt i dorobiłem przystawkę:

Po zamontowaniu do frezarki CNC pierwsza próba profilu czy kąt jest  jak należy (czy ukos ma odpowiednia głębokość):

jest OK! i tak w jeden wieczór zukosowałem wszystkie potrzebne elementy ;) Frezarka ma pole robocze 500x500mm na szczęście ukosy nie przekraczały tej długości. Maszyna stoi w piwnicy, pod ręką do drobnych prac ... głównie płytki PCB, płyty weszły do piwnicy na styk. Fota z akcji:

Wyszło jak dla mnie OK, szybko i dodatkowo potem fajnie się spasowuje, nie powinnna druga warstwa obłogu przebić po przeszlifowaniu.

No i bedzie przerwa bo u dostawcy zabrakło Epidianu 5, najwcześniej realizacja za tydzień ... szkoda bo przez tydzień dużo można zrobić. Drewniane elementy też już w większości wyciete.

________________________20.07.2019______________________________________________________

Dalsze opóźnienie dostawy więc coś trzeba robić .... (nie chcę zmieniać dostawcy bo zamówiłem komplet chemii)

drobnica: skeg, trójwarstwowy rumpel z przedłużką, dziobnica, dennik

trochę ścisków:

 

Poprawiony: wtorek, 06 sierpnia 2019 06:11  
Joomla SEO powered by JoomSEF