Postanowiłem wkroczyć na tematy mi nieznane i zacząć coś co od dawna ciagnęło człowieka....kupiłem lódkę hmmm
w zasadzie łódź motorowo-kabinową : kadłub stalowy, nitowany , długość 8 metrów szerokość 2,5m.
Z wstępnych oględzin wynika iż jest to lódź wyprodukowana w 1909 roku w stoczni Harland&Wolff w Belfaście, prawdopodobnie była to szalupa ratunkowa. Oczywiście łódź została przez szereg lat modernizowana i obecnie wygląda tak jak to widać na zdjęciu.
Postanowiłem, z uwagi na zły stan powłok malarskich całkowicie go odnowić i okazało się iż stal zupełnie zdrowa zabezpieczona była m.in. masą bitumiczną International Intertuf 16 i tu pojawia się zasadnicze pytanie .... bowiem to właśnie zabezpieczenie pozwoliło na bardzo dobre zabezpieczenie kadłuba, nie ma śladów rdzy i stal prezentuje się na prawdę dobrze....pytanie to : Jak przygotować kadłub by równie dobrze zabezpieczyć go na dłuższy czas ?
Cóż..na poczatek kilka zdjęć...