I takie tam kolejne prace póki jeszcze pogoda dopisuje

Materiał na namiot kupiony wiec przyjechał  szwagier i tak torchę jest uszyte :) pozostało jeszcze kupić i powszywać  folię na okienka i ponabijać napy.

Z  uwagi na to że Babe stała na przyczepce od mojej motorówki, a niedługo koniec sezonu więc trzeba było Ją z niej ściągnąć  myśleć o zrobieniu kolejnej tylko tym razem dwuosiowej.

Babe została chwilowo postawiona na klockach i zacząłem budowę przyczepki

Przyczepka się przydała bo jest czym wozić materiał na nową

Znalazłem starą lawetę i rozebrałem w drobny mak głównie potrzebowałem osi i dyszla reszta zlom i opał  

Pierwsze działania i hmmm jak to miało być

i wkrótce po pierwszych spawach dotarło do mnie że będzie trochę za wąska bo w razie czego by się przydała przyczepka która  przewiezie też inną łodkę Szybka korekta projektu i tak jest teraz szersza o pól metra

a efekt na chwilę obecną jest taki