Witam po krótkiej przerwie. Jak obiecałem łódka pływa, więc dalszy ciąg relacji. Bardziej zdjęciowej niź opisowej ale chetnie odpowiem w komentarzach na wszelkie pytania. Miłego oglądania ;)
Jarzmo z dębiny krztałt odwzorowany z oryginału
wciągarka kila jak sie okazało trochę głośna
model forluku zanim zacznę marnować mahogany :)zrobić bramkę ? no problem :)Zabawa z automatyką kila. W kilu zatopiłem dwa magnesy a w środku dwa kontaktrony które za pomocą przekaźników odpowiadaja za wyłączenie kila w dolnej i górnej pozycji. Działa :DNa razie tyle, łódka plywa świetnie ale jest jeszcze sporo do dopracowania. Myślę że zdjęcia mówią same za siebie ile pracy trzeba było w nia włozyć. Walka trwa
następna »Jaguar 22 remont |
---|