Czas start

czwartek, 16 lipca 2015 20:41 Jakub
Drukuj

Witam mam na imie Jakub i jestem szkutnikiem amatorem Wink

Pomysł budowy wlasnej żaglówki zrodził sie grubo ponad rok temu, na jesieni nabylem więc plany pomeranki 450 z myślą rozpoczęcia budowy na wiosne tego roku. Dlaczego pomeranka ?

Po pierwsze bo na początek wydała mi się dobra do nauki i sprawdzenia samego siebie ( docelowo chcę zbudować coś większego ale o tym później)

Po drugie zainspirowała mnie relacja Jana Sowy ( z niecierpliwością czekam na zdjęcia wykończonej łódki)

Po trzecie jest piękna

Jak tylko zrobilo sie ciepło postawilem szkutnie

Co do samej szkutni to na początku przypominała bardziej tunel foliowy do hodowli pomidorów. Upał szybko zmusił mnie do zakupu plandeki nie przepuszczajacej światła a w planach jest jeszcze wzmocnienie konstrukcji przez wstawienie skośnych belek i zrobienie części ścian z desek tak żeby był jakiś przepływ powietrza i żeby łódka nie zaczęła kiełkować.

W między czasie rozpoczęły się poszukiwania materiałów i tu pierwsze zderzenie z rzeczywistoscią, zdobycie odpowiedniego drewna w okolicach Warszawy graniczy z cudem. Udalo mi się jednak znaleźć piękna tarcicę na listwy bardzo blisko domu jednak nie wystarczylo juz na inne elementy a deski jakie dostałem nadawały się co najwyżej na ławę montażową.

Listwy pięciometrowe zamówilem na wymiar około 150szt tak na wszelki wypadekLaughing

Niestety oczekiwanie na obiecane deski przedłużyło sie tak że miałem kolejny miesiąc opóźnienia a to co dostałem pozostawiało wiele do życzenia.

Koniec końców zacząłem budowę pod koniec czerwca

Increase

Z wycięciem wręg poszlo szybko, do klejenia używam Cascamite ponoć najlepszy klej szkutniczy. Laughing Na chwilę obecna moge powiedzieć że jest przyjemny do pracy, nie śmierdzi, łatwy w przygotowaniu i trzyma  jak cholera.

Co do ławy montażowej to kupiłem deski szalunkowe co było błędem deski powinny byc suche. Moje po wyginały sie schnąc i po pierwszym ustawieniu wręg rozebrałem wszystko i użyłem desek zamówionych z zapasem na budowę łódki a które stwierdziłem że i tak się na nią nie nadadzą

 

W miedzy czasie powstała nowa dziobnica gdyż pierwsza wykrzywiła się. Zostało mi jeszcze spasować tylnice, zamocować  stępkę z ukosować wręgi, wydłutować wpusty w dziobnicy i tylnicy i rozpoczynam poszywanie.

Do zobaczenia niedługo Wink

Poprawiony: piątek, 17 lipca 2015 08:33  
Joomla SEO powered by JoomSEF