Sztrandek 650 rozciągnięty do 750 cz.7

niedziela, 17 listopada 2019 20:50 dacharz
Drukuj

Kończąc poprzedni odcinek relacji miałem nadzieję na rychły koniec budowy, lecz jak wiadomo nadzieja to matka (wiadomo czyja). Żeby się lepiej poczuć zgonię na problemy zdrowotne i na tym zakończę.

W chwili kiedy to piszę jacht jest prawie gotowy do wodowania, które z wielką dozą nieśmiałości planuję na maj 2020r. Nie będę się rozpisywał tylko przedstawię w wielkim skrócie fotorelację z tej części budowy.

Po zakończeniu prac związanych z pokładem zalaminowałem go.

Po odwróceniu jachtu zabrałem się za wykańczanie kadłuba czyli czyszczenie, laminowanie, szpachlowanie, czyszczenie, szpachlowanie następnie malowanie.

Po ponownym odwróceniu (mam już wprawę) wykańczanie pokładu i kokpitu czyli to samo co z kadłubem plus dorobienie kieszeni na suwklapę i samej suwklapy.

Czas na środek czyli dokończenie zabudowy, instalacje( elektryczna i  wodna), zabezpieczenie środka pokostem i lakierem.

Montaż osprzęty pokładowegopantografu, masztu, relingów itp.przymiarka do przyczepy. I w tak zwanym międzyczasie „wyprodukowałem” pagaje.

Do zobaczenia na wodowaniu Waldek

Poprawiony: poniedziałek, 22 lutego 2021 10:50  
Joomla SEO powered by JoomSEF