Miś, cz. 8

poniedziałek, 25 kwietnia 2011 12:06 Piotr Biały
Drukuj

Jesienią zamontowałem w warsztacie kozę, ale nawet ona nie dała rady nagrzać pomieszczenia. Robiłem kilka podejść do pracy w zimie, ale ostatecznie dałem za wygraną. Kleje nie kleją, farby nie schną, a ręce grabieją. W zamian za to pomalowałem gotowe elementy lakierami w domu.
Od połowy marca zima zaczęła ustępować i wróciłem do prac. W tym czasie ostatecznie doprowadziłem burty do porządku, pomalowałem achterpik i kilka trudno dostępnych miejsc.

Increase

Rozpocząłem też budowę stelaża, który będzie służył do utrzymania szuflady zamontowanej pod kokpitem:

Increase

Wyciąłem też jeszcze jeden luk w koi, będzie łatwiej umieszczać na dziobie materiał wypornościowy.

Increase

Widoczne paski sklejki okleiłem okleiną, szpachlowane wkręty byłyby wątpliwą ozdobą:

Increase

A potem przystąpiłem do wykonania jaskółek

Increase

Increase

Przed Wielkanocą wszystkie krawędzie burt i pawęży zalaminowałem cienką wartwą płótna szkalnego. Ma to przede wszystkim zabezpieczyć sztorce sklejki przed negatywnym wpływem czynników atmosferycznych.

Increase

Increase

Increase

 
Joomla SEO powered by JoomSEF