ZIMA 2013/2014

niedziela, 30 marca 2014 19:06 Wojciech Zawadzki
Drukuj

ZIMA  2013/2014

 

Minęła właśnie trzecia zima w mojej szkutniczej przygodzie .Mam nadzieję ,że za rok , po ostatniej czwartej zimie jacht będzie można wodować. Tegoroczne mrozy nie były długie i uciążliwe , umożliwiły mi więc prace wykończeniowe nawet przy mrozie 15 stopniowym . Grzałem wówczas dmuchawą elektryczną zaizolowaną przestrzeń kabinową i było cieplutko .

Wykorzystałem ten czas głównie na rozprowadzenie okablowania, instalację pomp, i ustawienie pierwszych ścianek kajutowych.

Zacząć musiałem od podjęcia ostatecznej decyzji nad rodzajem instalacji elektrycznej DC . Sprawa jest niebagatelna bo ma wpływ na późniejsze wymiary i rozkład GTR oraz cała masę innych spraw jak koszt instalacji i wyposażenia a także bezpieczeństwo i komfort późniejszego użytkowania jednostki . Ta sprawa pozostawała całkowicie w mojej gestii. Konstruktor jachtu niczego ostatecznego nie określił. To wynikało z moich potrzeb i przemyśleń. Sprawa nie była łatwa bo obecnie kadłuby metalowe budowane są bardzo rzadko zarówno w Polsce jak i na całym świecie .Dominują laminaty , w których nie ma żadnych rozterek przy projektowaniu instalacji. Przeważająca większość czyli ,  99,99 % nowych łodzi ma instalację jednopolową. Dalej panuje statystyczna dowolność co do tego czy instalacja ma być izolowana czy uziemiona .

Jak się zorientowałem szczególna ostrożność panuje przy projektowaniu i rozprowadzaniu instalacji na jednostkach aluminiowych .Musowo są one okablowane instalacją DC dwupolową .Jednostki ze stali czarnej lub nierdzewnej powinny mieć instalację dwupolową ale armatorzy postępują różnie.

Po dogłębnym namyśle postanowiłem zastosować instalację DC dwupolową , izolowaną.

Oznacza to ,że nie mam uziomu dla instalacji 12 V. Każdy duży odbiornik lub grupa mniejszych ( oświetlenia kabinowe ) zabezpieczone będą bezpiecznikiem przeciążeniowym dwupolowym , zarówno na kablu (+) jak i (-) .Ułatwi to w przyszłości szukanie i eliminowanie krótkich spięć , które przy kadłubie metalowym mogą napsuć krwi armatorowi.

Żaden z odbiorników nie może być uziemiony , czyli silnik jednostki oraz wszystkie odbiorniki muszą być odizolowane od kadłuba.

Następnym krokiem był wybór kabli , czyli przeliczenie  przekrojów i zakup przewodów. Wybrałem najlepsze zalecane obecnie czyli pojedyncze przewody ocynowane. Kupiłem końcówki, narzędzia do zaciskania i inne drobiazgi .Mogłem w końcu zacząć przeciąganie przez rurki PE. Jakoś się w końcu udało ale nie było to proste. Przekroje peszli mam jam jakie mam. Nie mogły być większe bo na tyle pozwalały wypalone w konstrukcji metalowej otwory. Często peszle krzyżują się i ich sumaryczna grubość wzrasta. Okazało się więc na początku , że wciąganie kabli jeden po drugim jest absolutnie niewykonalne. Konieczne było wciąganie całej wiązki .Najwięcej zużyłem kabli 1,5 mm2, potem 2,5;4;6 mm2 itd. Skończyłem na 70 mm2 .

Przewody AC kupiłem w klasie 3x2,5mm2 ocynowane .

Następnie zainstalowałem pompy ścieków i zęzowe, windę kotwiczna ,ster strumieniowy .

Gdy uporałem się z kabelkami mogłem zacząć myśleć o wybudowie drewnianej. Kupiłem sklejki , listewki na boazerię kabiny dziobowej zrobiłem rok temu .Mogłem więc rozpocząć prace stolarskie . Na początku marca pogoda zrobiła się wręcz wiosenna i można było ruszyć z klejeniem pokładu .Sika zaleca temperaturę stosowania  nie niższą niż 5°C dla Sikaflexu .

Ponieważ tych prac nie mogłem już wykonać własnoręcznie to pracowaliśmy kilka dni razem z pomocnikiem –Tomkiem .Jacht od razu lepiej się prezentuje . Ostateczne fugowanie połączeń zostawię sobie na lato .

Przed nami wiosna jednak możliwe ,że będę musiał dużo czasu poświęcić na sprawy zawodowe i szkutnictwo poczeka trochę na mnie.

 

Kabelki

Increase

Prowizoryczna zejściówka

Increase

Zabudowa wnętrza

Increase

Układamy półpokłady

Increase

Increase

 

Increase

Poprawiony: poniedziałek, 17 sierpnia 2015 23:35  
Joomla SEO powered by JoomSEF