Pasja 400 Mateusza - od amatora do armatora

niedziela, 14 grudnia 2014 23:58 Mateusz
Drukuj

Witamy wszystkich,

 

W tym miejscu  rozpoczyna się relacja z budowy Pasji 400.

Dlaczego wybraliśmy Pasję 400?

Projekt bardzo nam się podoba. Pasja 400 jest ładna, do tego szybka oraz awaryjnie zapewnia

mozliwość noclegu (namiot na bomie).  Nie bez znaczenia był równiez fakt, ze konstrukcja

jest stosunkowo prosta i rekomendowana jako odpowiednia na pierwszy projekt.

Szkutnicy to:

- 11 - letni Mateusz

-  tata oczywiscie:)

Co prawda budowa ruszy dopiero w kwietniu, jednak juz teraz "Pasja" zabiera nam sporo czasu....

Organizacja "tymczasowej" szkutni, planowanie prac, kalkulacja kosztów czy wreszcie wyobrażenia co do wyglądu żaglowki to miłe zajecia na zimowe wieczory.Chcemy, aby w rodzinie pozostała przez kolejne 20 lat . Nie planujemy jej wozic na dachu auta. Jeszcze przed ukończeniem budowy zostanie zakupiona nowa przyczepa podłodziowa . Całość musi być nowa i wygladać  dobrze. Tak też jeździc i pływać. Całkowity koszt wraz z przyczepą powinien wynieść  ok. 6.000  PLN.

Nie jesteśmy jeszcze zgodni co do koloru kadłuba ( aktualnie trwa dyskusja: biały + granatowe litery lub granatowy + złote litery). Bardzo podoba nam sie również zielona Pasja zbudowana w  Australii oraz mahoń na pokładzie  pewnej pasji 384 ze Szczecina. Na wybór koloru mamy jednak jeszcze sporo czasu - duzo wazniejszym problemem wydaje się być organizacja szkutni oraz organizacja wolnego czasu na budowę. Rozpocząć chcemy w marcu a zakończyć w czerwcu co pewnie wielu z Was uzna za mało realne, jednak jesteśmy zdeterminowani a w wakacje chcemy pływać.

Szkutnia - nie posiadamy garażu, który moglibyśmy wykorzystać. Zmuszeni więc jesteśmy stworzyć szkutnię tymczasową w ogrodzie i za ok. 300 PLN kupić pawilon ogrodowy 3x4m. Widzialem na forum, ze niektórzy budują prowizoryczną szkutnię z  belek sosnowych i grubej folii. Zapewne rowniez kosztuje to kilka  złotych. Natomiast za kupnem chińskiego namiotu przemawia jego (lepszy) wygląd oraz mozliwość wykorzystywania równiez po zakończeniu budowy.

 

Tak więc zaczynamy pierwszy etap - zakupy :)

W listopadzie 2014 zakupiliśmy projekt od Pana Janusza Maderskiego.

 

 

10 grudnia 2014 żaglownia Narwal w Gdańsku otrzymala zlecenie

na uszycie zagli w  wersji 400, tj. grot + fok.

 

Dalsza część relacji w kwietniu po rozpoczeciu prac. Wtedy pojawi się też wiele pytań...

 

Pozdrawiamy,

Mati i Tata

 

dodano 2014-12-26:

zima  to doskonały okres by robić zakupy dla naszych lódek.

Św. Mikołaj przyniósl kilka niezbędnych  rzeczy :

talię grota na bloczkach viadana (niełożyskowanych), szoty foka, 2 knagi, 2 kipy z metalowa wkładką i sztagownik:

Są już też żagle. Patrząc na ostateczny efekt chyba szkoda nerwów by szyć samemu. Szelest nowego dakronu

tylko utwierdza w decyzji, że lepiej mieć nowy jacht  niż 30-letni przechodzony sprzęt od zachodnich sąsiadówIncrease

Poprawiony: środa, 10 czerwca 2015 22:23  
Joomla SEO powered by JoomSEF