Katamaran Quinto2 ze sklejki - cz. 3 (laminowanie burt z dnem)

środa, 30 lipca 2014 21:42 MarekJ
Drukuj

Witam po kolejnym trochę mniej efektywnym okresie pracy.

Ostani artykuł zakończyłem na zdjęciu zszytego drutem dna z burtami. Czas zatem na klejenie. Plan miałem taki żeby nie zostawiać drutów w jachcie na wsze czasy. Teoretycznie prosta sprawa. Robimy punktowo pomiedzy drutami złącze pachwinowe, gdy chwyci wycinamy druty, uzupełniamy łącze i potem 3 paski szklane. Tylko jest małe ale. Przy tym rozmiarze kadłuba nie ma szans pracować z zewnątrz - trzeba do niego wleźć i tu miałem obawy czy krótkie odcinki klejenia wytrzymają. Zrobiłem tak. Przemalowałem rzadką żywicą punkt styku burt z dnem. Potem sprawdziłem czy gdzieś się coś nie rozjechało i poszedłem spać. Na drugi dzień wlazłem do środka i odcinkami po 0,8 - 1m od dziobu wycinałem druty (syn je wyrywał od zewnątrz) i robiłem złącze pachwinowe. Chodziło o to żeby nie obciążać swoją szacowną osobą miejsc gdzie nie ma już drutów. Delikatna spoina po przemalowaniu styku żywicą trzymała wszystko ze sobą i druty można było usuwać. Do wyrównywania złącza pachwinowego użyłem plastikowej kulki ok 2cm średnicy. Wychodzi idealny łuk styczny z burtami.

W części dziobowej gdzie złącze będzie i tak nie widoczne żywicę zagęściłem mikrobalonanami. Dalej pyłem ze szlifowania sklejki.

Gdy złącze złapało nie miałem już obaw w poruszaniu się po wnętrzu kadłuba i spokojnie kleiłem paski szklane. Uzbierało się dwa dni roboty. To jednak 6 x 7,80m czyli jakieś 45 m pasków do przyklejenia. Przez pewne zamieszanie przy zamawianiu najwęższy i najszerszy pasek mam o budowie diagonalnej. Źle się przesącza i nie trzyma szerokości. W porównaniu do środkowego normalnego dużo więcej pracy.

 

Potem z pomocą dwóch kumpli i syna obrócilismy kadłub i wykończyłem złącza od zewnątrz.

Czoła sklejki przemalowałem rzadką żywicą i na mokre wypełniłem 'rowek' i otworki po drutach żywicą zagęszczoną mikrobalonami.

Potem szlifowanie na okrągło.

Pierwszy pasek (normalny).

Increase

I drugi (diagonalny) - ręka mnie rozbolała od stukania pędzlem żeby dobrze przesączyć.

 

No i kolejny rozdział. Trasujemy i wycinamy wręgi.

 

W kolejności od lewej ;-) 12, 13, 14

Kadłub wrócił do właściwej pozycji, zrobiłem bardzo wstępne przymiarki i ....

... zacząłem pisać ten artykuł :-)

 

Pozdrawiam.

Poprawiony: piątek, 24 września 2021 21:16  
Joomla SEO powered by JoomSEF