No i w końcu mamy weekend, więc mogę dzisiaj poświęcić trochę więcej czasu na pracę. Ponieważ zbliża się dzień w którym rozpocznie się zszywanie kadłuba najwyższy czas przygotować wszystkie elementy które zostały już wcześniej wycięte a nie dokończone tzn. plan na dzisiaj powycinać wszystkie brakujące otwory jak np. drzwiczki do bakist zukosować miejsca łączenia elementów konstrukcyjnych z poszyciem tak jak to zalecił projektant, oraz zaokrąglić wszystkie ostre krawędzie aby ograniczyć w przyszłości ich podatność na uszkodzenia. Efekt całodziennych zmagań wygląda mniejwięcej tak:

Dodatkowo wpadłem na pomysł (czy dobry to się okaże jak wszystko zostanie złożone) aby na etapie wycinania drzwiczek do bakist powiercić dziury pod zawiasy, wydaje mi się że tak będzie łatwiej. Metoda jaką przyjąłem aby mieć idealnie wycentrowane drzwiczki to najpierw przecinałem dolną krawędź drzwiczek (tą gdzie będą zawiasy), później montowałem zawiasy a następnie obcinałem pozostałe krawędzie, sam jestem ciekaw czy to się sprawdzi.

Niestety założony plan nie został zrealizowany w 100% ponieważ w trakcie spaliła mi się szlifierka, pozostałe elementy muszą poczekać.