Zamierzam kolejno wykonać wszystkie elementy zładu, czas mam do wiosny.
Na dziobnicę kupiłem dwie deski dębowe 1500x192x22mm proste i bezsęczne.
Na deski przeniosłem rysunki zgodnie z planem dodając 5mm zapasu szerokości na późniejszą obróbkę skośnych płaszczyzn.
Na razie nakładka końcowa dziobnicy jest zbędna - dorobie ją przed szlifowaniem kadłuba.
Trzeba będzie najpierw znaleźć na nią deski mahońowe.
Podczas przenoszenia wymiarów+zapas na deski warto sobie je oznaczyć jako A i B, oraz dokładnie sprawdzać z rysunkiem po kilka razy czy nie popełniliśmy błędu.
Po wycięciu będzie już za późno.
Przy kreśleniu krzywizn użyłem gwoździków i giętkiej listewki - pokrywki od korytka do montażu kabli.
Przyszła kolej na wycięcie i nawiercenie otworów na kołki pozycjonujące.
Wywierciłem jeszcze 4 otwory na połowę głębokości w jednej płycie tak aby schować w nich mosiężne śruby dociskające klejone warstwy.
Dodatkowo przewierciłem je jeszcze na wylot obydwu desek cieńszym wiertłem od stosowanych śrub aby nie rozszczypały one drewna.
Skleiłem Epidianem 5+PAC 1:1 , spasowałem na kołkach i skręciłem śrubami mosiężnymi całość tak żeby śruby zagłębiły się na pożądaną głębokość.
Otwory po nich zalałem epidianem.
Dużo żywicy zostaje wyciśnięte z przestrzeni między połówkami, więc trochę się zmarnuje.
Długość kołków miałem tylko 20mm więc musiałem ciąć i stosować krótsze, potem dać następne, bo powinny trochę wystawać dla późniejszej nakładki wieńczącej dziób.
Przekonałem się do śrub mosiężnych, stosowanych tam gdzie może być mokro.
Zrobiłem test - przez miesiąc moczyłem w roztworze solanki śrubę nierdzewną do drewna z gniazdem torx.
Wszystko super - jednak pojawiły się małe powierzchowne ogniska korozji.
Co by było po np 30 latach tego nie chcę sprawdzać - /chociaż może przesadzam/.
"nierdzewka w 97%"
Do wyrzynarki - zauważyłem i przetestowałem - najlepiej stosować wąziutkie brzeszczoty mające dwa rzędy zębów rozmieszczone naprzemiennie, ostre jak żyletki ze stali HCS.
Dają gładkie cięcie i wielokrotnie większą precyzję niż te standardowe. W OSB i dębie 22mm można nimi robić kółka o małym promieniu choć do 15mm maksymalnej grubości deklaruje producent.
/przepraszam za słabą ostrość zdjęcia - nie chodzi mi przecież o reklamę/
Na pewno użyję ich przy wycinaniu bukszteli.
tną na połysk !
Niezbędny mebel« poprzednia | następna »Przygotowanie przekrojów 1:1 ręcznie z CAD-a |
---|