Sezon budowlany miał się już ku końcowi, mało w tym roku zrobiłem a trzeba się było bardzo sprężać.

Jak temperatury polecą poniżej 10 to skończy się komfortowa praca.

Wymierzyłem, dociąłem i przykleiłem listwy zrębnicy zejściówki.

Dokleiłem obramowanie wewnętrzne.

Teraz modelowanie szlifierką.

Trójkątne elementy z tyłu kabiny zalaminowałem całkowicie a co tam.. najwyżej kiedyś zrobię z laminatu.

Przelaminowałem też pozostałe odsłonięte drewniane krawędzie.

Do zejściówki czas wkleić jakąś "futrynę" ściski i mocno wbite rozpórki zrobiły co trzeba !

Eksperymentalnie zabarwiłem drewno bejcą ale co z tym zrobię to jeszcze pomyślę.

Ma być na pewno na koniec nasycane olejem tungowym.

Zdecydowałem się jak zrobię ślizgi suwklapy, jest do czego to przykręcać więc zamówiłem paski nierdzewki i zacząłem działać.

Zaopatrzyłem się w dużą ilość wierteł i na małych obrotach polewając wodą powoli zrobiłem otwory i gzymki pod łby wkrętów.

Jednocześnie zacząłem produkcję listew które będą zamontowane w suwklapie.

Ślizgi dokładnie zmierzone, sprawdzona równoległość i przykręcone, trwają przymiarki pod "wózek suwklapy"

Pasowanie, sprawdzanie i dobór szerokości przed ostatecznym sklejeniem i skręceniem ramki.

Pod spodem (między płaszczyznami stalowymi) są ślizgi teflonowe stosowane w meblach.

Musi być też odpowiedni zaczep żeby suwklapa nie odpadła .

Ramka już zdjęta i klejenie dodatkowych listewek, wzmocnień i łuków do poszycia sklejką.

Szlifowanko

Nakleiłem na ramkę gięte poszycie.

Próbna jazda po ślizgach wszystko działa, zabieram ją do domu i reszta obróbki w następnym sezonie.

**************************************************************************

Na koniec tego etapu zakupiłem kilka niezbędnych w dalszej budowie rzeczy.

Komplet stójek i słupków relingowych, wybrałem wysokie 61cm

Luk na pokład dziobowy

mały luczek na dach

siłownik hydrauliczny do steru z racji na opcję sterowania z kabiny, potrzebna będzie jeszcze pompa z kierownicą, przewody

i przekładnia zwiększajaca kąt wychylenia płetwy sterowej.