Trochę poprawek i przeróbek

środa, 08 maja 2013 23:36 Dziadu
Drukuj

Umieszczam tutaj krótki opis tego co Massakra dostała nowego, nie wszystko udokumentowałem zdjęciami.  Poniższe teksty są z bloga z początku 2012 i przełomu 2012/13. Tesk może wydawać sie niespójny, ale mam nadzieję czytelny.

Przez zime w Massakrze zostało zrobione parę poprawek.

1. Nowy kibelek stacjonarny ze zbiornikiem, pompą i odsysysaniem.  Kibel chemiczny dla więcej niż 2 osób to porażka.
2. Została zabudowana pawęż.  Otwarta pawęż jest niepotrzebna, a ta dodatkowo wytłumi silnik i przybyło parę bakist w tym na kapoki.
3. Burty od wewnątrz w kokpicie otrzymały nowe leciutkie odbojnice ze sklejki Ceiba.
4. W kokpicie pojawiłą się nowa ławeczka (otwierana).
5. Nowy, większy aluminiowy zbiornik paliwa. Teraz 150l, ale bedziemy mieli zasięg.
6. 3 dodatkowe zbiorniki wody pitnej.  W sumie będzie 160l.  Zrezygnowałem z instalacji uzdatniania, nie sprawdziła się.  Woda kisła w filtrach i trzeba by jeszcze jedną lampę UV.  Postanowiłem, że dodatkowe zbiorniki będą lepszym i prostszym rozwiązaniem.  Lampa UV została wykorzystana do uzdatniania wody w zbiorniku rozchodowym.
7. Zrobiłem bardziej estetyczną półkę na książki.

Pozostało jeszcze parę drobnych rzeczy do dokończenia i pomalować lakierem.

Tutaj link (poprawiony) do zdjęć na Picasa z rejsu (więcej, ale nadal nie wszystkie, pojemności brakuje) oraz linki do filmów z Renu.

https://picasaweb.google.com/udaizd/FrancuskiAcznik?authuser=0&authkey=Gv1sRgCP-e4rn9o-a0Bw&feat=directlink

http://www.youtube.com/watch?v=53zVN8JNkSU

http://www.youtube.com/watch?v=xboNB8kk2T0&feature=relmfu

2013

Poniżej zdjęcia z tegorocznego liftingu.  Trzeba jeszcze parę drobnych rzeczy wykończyć.

Ze względów zawodowych jestem bardzo daleko i Massakra w 2012 nie widziała wody. Podczas pobytu zimowego w Polsce zrobiłem kilka następnych poprawek i zmian, które niestety, ze względu na zimno w Szkutni musiały poczekać na ciepło, a ja znów daleko.
Zrobiłem osłonę silnika, szybko zdejmowalną. Osłona jest ze sklejki Ceiba chyba 6 mm, (bardzo lekka), od wewnątrz będzie pokryta epoxy i pianką wygłuszającą, od zewnątrz tkanina i epoxy. Osłonę będzie można podnieść na bloczku do góry w 30 s, jeśli nie krócej. Osłona jest zamocowana na poczwórnych wieszakach i prowadnicach do pawęży. Wytrzymałość duża i spokojnie na tym stawałem (100 kg), choć nie ma takiego przeznaczenia.

Zrobiłem również ławeczkę na pawęży, a w niej dodatkowy pojemnik na dużą butlę z gazem (11kg). Pojemnik jest hermetyczny od strony łodzi, a odpływy ma na zewnątrz, to na wypadek nieszczelności butli. Do tego jest nowa instalacja z miedzi (gaz). Jedna nitka bezpośrednio do kuchenki i włączana zdalnie elektrozaworem przy butli. Druga nitka do grilla gazowego, którego wywieszam na burtę w kokpicie. Ta nitka otwierana jest zaworem manualnym, a grilla podłącza się do nitki specjalną szybkozłączką do gazu i wężem giętkim.

Oprócz ławeczek Massakra dostała nowe schody zejściówki, nowe drzwi i suwklapę i małą półkę pod sterówką. Na zewnątrz: platforma kąpielowa na rufie i „kaczy dziób”. Dwa ostatnie zrobiłem z drewna wysoce oleistego Bankhirai.

 

 

Poprawiony: piątek, 10 maja 2013 18:04  
Joomla SEO powered by JoomSEF