LAKSHMI zaniedbana bogini cz. 9

czwartek, 20 stycznia 2022 23:27 Bosman
Drukuj

Witajcie.

Na chwilę przeskoczę do roku 2021.

Dnia 3 sierpnia 2021 roku, po długiei i ciężkiej chorobie zmarł Marek. Niestety nie doczekał wodowania Lakshmi. Na ile pozwalało  mu zdrowie pomagał przy remoncie a później udzielał mi cennych porad przez telefon. Marku , na zawsze pozostasniesz w mojej pamięci.

Increase

Wracam do roku 2020.

Po powrocie ze zlotu oldtimerów, zabieram się do dalszych prac przy Berylu. Nadszedł czas na wnętrze. Jacht został pożądnie wywietrzony. Wnętrze było zaniedbane ale w dobrym stanie. Po odkurzeniu, umyłem całość wodą z octem. Następnie przy pomocy cykliny i papieru ściernego pozbyłem się zabrudzeń. Ponowne odkurzanie i mycie. Wnętrze prawdopodobnie było zabezpieczone pokostem. Ja użyłem do malowania lakieru OWATROL D2. W paru miejscach popełniłem błąd nakładając zbyt grubą warstwę. Lakier nie wysychał. Musiałem usunąć go za pomocą cykliny ( straszna robota ) i malować ponownie. Lepiej malować dwa, trzy razy ale cienkimi warstwami. Po wyschnięciu lakieru montaż zlewu, kuchenki i elektryki.

Wnętrze przed remontem.

Increase

Increase

Increase

Increase

Increase

Increase

Increase

Przygotowanie wnętrza do lakierowania.

Increase

Increase

Increase

Increase

Increase

Increase

Increase

Increase

Increase

Increase

Increase

 

Increase

Increase

Increase

Increase

Lakierowanie.

Increase

Increase

Increase

Increase

Increase

Increase

Increase

Increase

Increase

Increase

No i wnętrze prawie dotowe.

Increase

Increase

Increase

Increase

Increase

Pozdrawiam. Andrzej. CDN

 
Joomla SEO powered by JoomSEF