Witajcie. Wnętrze gotowe. Teraz zabieram się za okna. Po zdemontowaniu oczyściłem je z resztek białego silikonu. Następnie zmatowiłem papierem wodnym o grad. 600, 800 i 1000. Do polerowania użyłem wiertarki z regulacją obrotów, futerka polerskiego i pasty Sea line S1. Polerowanie roapocząłem od 600 obrotów na min. następnie zwiększając je do 1200. Głębsze rysy zostały. Ale efekt jest OK.
Nadszedł czas na montaż. Z pomocą przyszedł mi Zbyszek. Miał wprawę bo niedawno montował okna na swoim Morsie. Dzięki Zbyszku.
Oklejenie otworów okiennych i plexi taśmą papierową. Zmatowienie powierzchni sklejanych papierem ściernym o grad 80. Następnie Primer 209N i klej Sikaflex 295 UV, czarny. Jako podkładek dystansowych użyliśmy nakretek mosiężnych o grubości ok. 3mm.
Czas zabrać się za okna.
Matowienie papierem wodnym.
Przystępuję do polerowania.
Przed i po polerowaniu.
Jeszcze raz przed polerowaniem.
Po polerowaniu. Szmatka jest pod plexi.
Nie wytrzymałem. Przymiarka na sucho.
Przygotowanie do montażu. Oklejanie taśmą.
I efekt końcowy.
Pozdrawiam. Andrzej.
następna »LAKSHMI zaniedbana bogini cz. 9 |
---|