Witam serdecznie...
Mam na imię Maks. Z 10 lat temu zakupiłem kadłub starej metalowej łodzi. Sprzedający twierdził, że kadłub pochodzi z jakiegoś miedzywojennego lub powojennego "ścigacza" pływajacego po Zatoce Gdańskiej. Łódź nosiła nazwę (z tego co pamiętam) Ika. Wymieniałem maile z urzędem rejestrującym i rzeczywiście łódź o takiej nazwie dawno temu była zarejestrowana, ale za bardzo żadnych danych technicznych z czego to powstało. Jesli ktoś na podstawie zdjęć jest w stanie stwierdzić co to kiedyś było, to chętnie się dowiem:)
Chciałem kilka lat temu przerobić ten kadłub na jacht żaglowy, niestety po zasięgnięciu porady mailowej u Pana Stefana Eknera wybiłem to sobie z głowy, poprostu za wąski itd.
Kilka dni temu zaświtała mi nowa mysl aby wykorzystać ten kadłub przy budowie łodzi spacerowej w stulu weneckich taksówek. Ponownie napisałem do Pana Stefana Eknera czy nie podjałby się ubrać tego kadłuba w projekt takiej łodzi - niestety nie miałem odpowiedzi.
Wczoraj uzyskałem od Pana Adama (dziekuję) mozliwość zwrócenia się do Was, miałem pytać czy ktoś widzi w tym kadłubie takie możliwości, czy ktoś wie kto takie szkice lub projekt mógłby wykonać. Dziś jednak przyszła odpowiedź na mojego maila, za dwa tygodnie mam dostać wstepne szkice, którymi chętnie się tu podzielę. W listopdzie wstawiam tak czy siak kadłub na halę i zaczynamy piaskowanie, żeby zobaczyć jakie licho się tam kryje. Na dalszym etapie Wasza pomoc, przy doradzaniu w dalszych pracach będzie bardzo mile widziana i będę za nią bardzo wdzięczny.
Póki co wrzucam fotki tego co mam i czekam na szkice.
Kadłub ma następujące wymiary:
> długość 960cm
> szerokość:
> rufa - 190cm, rufa (pokład)- 160cm, rufa (dno) 170cm
> największa szerokość pokładu 240cm przypada w miejscu obecnej nadbudowy w jej najwyższym miejscu.
> jezeli przyjąć zmianę koloru burty ze zdjęcia jako linię wody to burta ponad wodą ma z przodu 95cm, z tylu 60cm.
> zanurzenie to ok 80-90 cm.
Tylko jak tu załączyć zdjęcia?:)
Pozdrawiam serdecznie.
Maks.
Maks.
Stary stalowy jacht (kadłub) cz.1« poprzednia |
---|
Komentarze
Wyczytałem w innym artykule, że nie piaskuje się połączeń nitowych...
bardzo proszę o opinie w tym temacie, czy np mniejszą siłą strumienia można? U mnie jest tylko połaczenie nitowe na dziobie, co widać na zdjęciu.
Pozdrawiam.
Maks.
Pozdrowionka
W Giżycku na kanale, po lewej stronie była / jest jakowaś stocznia. Możesz się rozejrzeć. Poza tym - pożycz ultradżwiekowy miernik grubości blach. I od tego zacznij. Takie poszycie powinno mieć nie mniej niż 3,5mm. Jeśli jest mniej - rozważ atak palnikiem i wymianę blachy. Wbrew pozorom może to być tańsze niż prostowanie, efekt lepszy a i zwykły, dobry spawacz to pokona. Nie wiem, gdzie chcesz tym pływać, ale przypuszczalnie, ze względu na wymiary to podlega pod PRS.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.