Starlight "Krzywus" wodowanie
Udało się :).
Jak to zwykle bywa , chcąc dotrzymać ustalonego przez siebie terminu, kilka dni przed akcją „W”
walczyłem po kilkanaście godzin dziennie ( dobrze że to długi weekend ).
Wszystko , co niezbędne ,udało się przygotować, przyczepa przerabiana w ostatniej chwili pasowała do kata, a może kat do przyczepy, sam nie wiem. Ale było ok.
Wodowanie przebiegło bez problemów, pierwsze pływanie było naprawdę wielkim przeżyciem.
Jedyny minus, ale to chyba dobrze , to wiatr o sile 0-1. No raz przywaliło ok 2 .
Udało się nawet postawić genakera.
Mam wrażenie, graniczące z pewnością, że „Krzywus” spełni moje oczekiwania.
Zdjęcia kiepskie, bo z przejęcia zapomnieliśmy aparatu, a telefonem to se można z bliska.
Dziękuję serdecznie wszystkim którzy wspierali ten projekt.
Pozdrawiam
Kornel
P.S.
Jak trochę popływam, to dam znać jak jest naprawdę.
Starlight "Krzywus" upgrade 2014« poprzednia | następna »Starlight "Krzywus" malowanie, taklowanie |
---|
Komentarze
Pływa super ( wrażenie oczywiście mocno subiektywne )
Pojawiły się już pierwsze problemy, a mianowicie za miękki gafel. Powyżej 3-4 otwiera całą górę i pracuje pół żagla.
Jestem na etapie usztywniania i zobaczymy co wyjdzie.
Tak to już jest z eksperymentami.
pozdrawiam
kornel
zdjęcia mogę wrzucić za ok 2 tygodnie, ale zrobię małą prezentację i dam do nowego artykułu
pozdrawiam
kornel
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.