Wrzucam kolejne, zaległe zdjęcia. Musiałem przerobić jarzmo steru, aby dało się płetwę podnieść do pionu. Jest chyba za duża, więc swoje waży, zrobiona z oblaminowanej sklejki. Ciężko się podnosi, ale teraz przynajmniej się podnosi. Trzeba by wykonać nową, mniejszą i lżejszą. Teraz wygląda to tak:
Musiałem wyciąć dno profilu, wypiłować zadziory po szlifierce, od nowa przespawać rumpel, bo przesunąłem go dalej.
I tyle: "Julliana" sprzedana! Zamieściłem ogłoszenie, tu: http://szkutnikamator.pl/index.php/patenty/sprzedam-oddam-szukam-kupi/1440-julliana-na-sprzeda i w kilku innych miejscach. Tu już na lawecie, gotowa do drogi, teraz ktoś inny będzie się cieszył. Może nowy Armator zdecyduje się kontynuować wątek.
Sprzedałem, gdyż pojawiła się okazja (i kasa) do kupienia większego jachtu. Niebawem zamieszczę opis remontu. Link dorzucę tu.
Pierwszy rejs !« poprzednia |
---|