Witam,
Zima wszystkich zaskoczyła, jeszcze 6-go kwietnia za oknem miałem taki widok:
Tymczasem 15-go kwietnia dotarły do mnie zamówione, ładnie wycięte komputerowo buksztele z 18 mm OSB:
Wybaczcie, jeśli ktoś spodziewa się szkutniczej, pięknej roboty. Ta budowa tak właśnie będzie wyglądać, wycięte maszynowo części będą do mnie przyjeżdżać, a ja je będę montował. Po to robiłem model CAD, aby później było łatwo.
Tak będzie z wszystkimi elementami ze sklejki w środku. Zobaczymy jak to wyjdzie czasowo.
Kilka fotek:
Niektóre są puste w środku, jako że ze środka wycinane były inne, mniejsze.
Obawiałem się że będą mało sztywne ale spoko, 18 mm OSB w zupełności wystarcza.
Tymczasem tnę deski na listwy, które posłuża jako kopyto ażurowe dla pianki.
Godzina pracy i 60 mb listew, potrzeba (szacunek) ok 170 mb, czyli jeszcze 2 godz pracy.
Dalej będzie heling, ustawianie bukszteli, poszycie listwami, poszycie pianką. Jakoś pójdzie.
Po prawej widać odpady z OSB, z pewnością się przydadzą.
Uwaga natury BHP:
Pracuję w okularach ochronnych i nausznikach, naprawdę warto!
Uwaga natury dokumentacji.
Teraz widzę, jak istotna jest dokładność i szczegółowość dokumentacji.
Sztrandek ma bardzo ubogą, wiele szczegółów jest "dorozumianych", co dla amatora nie jest zbyt dobrą nowiną.
Napotkam jeszcze wiele punktów, w których będę się zastanawiał co dalej.
Pozdrawiam serdecznie!
Mirek
PS.
Gdyby ktoś miał ochotę budować Sztrandka tą metodą - oddam buksztele za free, jak tylko "wydłubię" wylaminowany kadłub z zewnątrz.
Sztrandek 650 metodą "one-off" cz. 4, pianka, heling« poprzednia | następna »Sztrandek 650 metodą "one-off" cz. 2, model CAD |
---|