Sztrandek 650

Sztrandek 650

wtorek, 07 lutego 2012 19:14 Wojciech Szafrański

Witajcie w zasadzie nie wiele się dzieje jest zimno i mrożno budowa stoi w miejscu jutro mam zamiar rozrysowac wręgi i powoli zacząc wycinac. Jak bym wręgę 9 i 3 wyciął ze sklejki19 mm bukowej w całości a pozostałe z dębiny będzie dobrze. Mam jeszcze jeden problem chciał bym zamontowac silnik stacjonarny Yanmara 1gm nie wiem czy to jest możliwe i jakich zmian musiał bym dokonac, a może jest to za mała jednostka i się nie opłaca, udzielcie wsparcia lub dobrej rady.

Sztrandek 650 listewkowy cz.3« poprzednia		następna »Sztrandek S650

Poprawiony: środa, 08 lutego 2012 10:47

Komentarze

#1 darek borowiak 2012-02-13 15:48

silnik stacjonarny ma swoje zalety i wady. Jeżeli chodzi o eksploatację zacznijmy od tego że montując go godzisz się z możliwymi przeciekami linii wału i układu chłodzenia które męczą morskie jachty, nie zdejmiesz go i nie zaniesiesz pod pachą do domu na zimę czy mały remont. Wygoda podczas płynięcia w wypadku silnika stacjonarnego jest większa. Silnik zaburtowy jest raczej tańszy a jak go zamontujesz w studzience i podłączysz manetki w wygodnym miejscu to będzie prawie jak silnik stacjonarny zresztą sztrandek 650 tak miał w projekcie

#2 Wojciech Szafrański 2012-02-15 18:34

Dzięki za rade, chodzi mi tylko o ekonomie, dizelek pali mniej.Ale może będzie na to rada słyszałem o urządzeniu zwanym HHO wytwarza wodór, może będzie można to podłączy do silnika zaburtowego podobno spalanie jest o połowe mniejsze.Jest pokazane na Yu Tubie

#3 darek borowiak 2012-02-15 22:42

tak urządzenie nie jest bardzo skomplikowane posiada platynowo irydowe elektrody które pobierają prąd z alternatora i za sprawą elektrolizy wody z udziałem katalizatora KOH wydzielają wodór który jest podawany z powietrzem do komory spalania i przeróbka silnika zaburtowego jest prawdopodobnie możliwa. Ale skoro sztrandek jest jednostką żaglową to czy korzystanie z silnika nie ograniczy się czasem do manewrów portowych i pływania na flaucie na to nie powinno iść za dużo paliwa

#4 Wojciech Szafrański 2012-02-18 16:12

Z pewnością masz racje, mam zamiar płynąc Wisła do Płocka lub dalej a wiatry nie zawsze będą sprzyjac.

#5 marek kokociński 2012-02-20 13:47

zbudowałem metodą słomkową z listewek modrzewiowych i tez użyłem sklejki na wręgi tylko wodoodpornej , dziś bym to zrobił troszkę inaczej i lepiej zdjęcia wysłałem na manta

#6 Adam Kłoskowski 2012-02-20 15:25

Cytuję marek kokociński:

zbudowałem metodą słomkową z listewek modrzewiowych i tez użyłem sklejki na wręgi tylko wodoodpornej , ....

Marek może opisz ze zdjęciami swoją budowę na szkutniku?

#7 marek kokociński 2012-02-21 11:55

Witam zbudowałem a raczej to było nas 3 a nieraz 5 osób - dwoje kleiło a jedna osoba szykowała listwy Pasja 620 P J. Maderskiego łódka wspaniała bardzo ostro chodzi na wiatr jest bezpieczna szczególnie przekonaliśmy się po białym szkwale na Mazurach . Mam zdjęcia gotowej podaj swojego @ to wyślę , a co roku pływamy na Mazurach w tygodniu kiedy jest Boże Ciało od Guzianki na Mamerki i z powrotem.

#8 Mirek 2012-09-29 10:04

No właśnie, dokumentacja sztrandka nie mówi jaka grubość słomek i wręg.
Pytanie do Marka Kokocińskiego: jaką grubość słomek modrzewiowych stosowałeś? Jaką sklejkę, jakiej grubości?
I jak zrobiłbyś to dzisiaj?
Pozdrawiam,
Mirek

#9 Wojciech Szafrański 2014-08-14 10:33

Cytuję Mirek:

No właśnie, dokumentacja sztrandka nie mówi jaka grubość słomek i wręg.
Pytanie do Marka Kokocińskiego: jaką grubość słomek modrzewiowych stosowałeś? Jaką sklejkę, jakiej grubości?
I jak zrobiłbyś to dzisiaj?
Pozdrawiam,
Mirek

Hej ja zrobilem listewki gr. 1.9mm

Odśwież komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.

Niestety nie masz uprawnień do komentowania artykułów. Komentarze dodawać mogą tylko zarejestrowani użytkownicy portalu.

JComments

SzkutnikAmator.pl

Komentarze

Zaloguj się!

Newsletter: Co nowego?

Info