Maj 2012
Dawno nic się nie działo więc kilka słów do dziennika. Chwilowo stanęliśmy z robotą.
Po pierwsze wróciłem do pracy i trudno mi znaleźć wspólny termin z naszym zaprzyjaźnionym szkutnikiem.
Po drugie utrudniony kontakt ze wspólnikiem, który akceptuje wszystkie wydatki i przelewa potrzebne sumy, siedzi obecnie na statku cholera wie gdzie bez łączności. Sytuacja ta wstrzymuje chwilowo wszystkie poważniejsze wydatki, bez których robota się nie posunie.
A nam skończył się zapas szarego żelkotu, którego poszło już 10L i prace wykończeniowe na pokładzie otwartym stanęły. A pozostało jeszcze dopasować i przymocować klapy w kojach i wszystko pociągnąć od wewnątrz szarym topkotem na gładko. Podobnie burty od wewnętrznej strony, które wcześniej były zabudowane płytami - teraz pozostaną otwarte, należy wymalować topkotem, gdyż powierzchnia ta nie była wcześniej nijak wykończona, i widoczna jest chropowata mata. Ale co można to robimy bo szkoda czasu, woda wzywa.
Przez długi weekend zakończono instalację elektryczną.
- silnik, stacyjka, zrywka i zegary podłączone na gotowo - 3 dni motania się w kablach i schematach (dzięki koledze mikjet tylko 3 dni, bo było by dłużej)
Instalacja 12v pociągnięta:
- gniazda zapalniczek (lodówka, szperacz, ładowarki, gps),
- światło topowe z kablem ukrytym w relingu,
- światła burtowe,
- pompa zęzowa,
- instalacja głośnikowa i radiowa FM,
- podłączenie do oświetlenia pokładu (dokupić ledy 12v)
Tam gdzie tylko możliwe wszystko ukryte w peszelu i zamocowane, pozostaje podłaczyć tylko do panelu włączników w szafce elektrycznej.
Obecnie jesteśmy w trakcie montażu rolety wejściowej do nadbudówki i czasochłonnej wykończeniówki. Pozostaje jeszcze najbardziej niewdzięczne wyszlifowanie nadbudówki, gdzie wycięliśmy niepotrzebny właz i uzupełniliśmy kawałkiem płytą laminatu. Trzeba zamówić przednią owiewkę z poliwęglanu, wyciąć i zamontować.
Zaczęły się koszty - zawiasy, listwy, zamki, śruby, nakrętki, podkładki, kandahary itp, nierdzewka jest droga...
Zdjęć nie wklejam bo nie ma na razie co pokazywać. Plan jest taki by jak najszybciej zwodować łódkę i resztę czyli tylko wnętrze kabiny będę kończył na przystani, bo muszę już zwolnić garaż, z którego korzystam gościnnie.
Grafik w pracy jest napięty jak parasol w d...e więc wcześniej jak w przyszłym tygodniu nic nie popchniemy roboty.
Dla posiadaczy silników yamaha fourstroke wklejam schematy podłącznia, żeby nie musieli długo szukać na rosyjskich serwerach :)
18.05.2012
Bakista rufowa, tu wejdą zbiorniki z paliwem i wędiska teleskopowe - oczywiście bakista będzie zamykana solidnie.
w późniejszym czasie dokręci się uchwyty na kubki, stolik i klapy. A podłogę pomaluje na gotowo na samym końcu by dobrze stwardniała.
jak wyschnie to pochowamy kable i cięgna ze sterociągiem.
20.05.2012
Elektryka całkowicie podłączona!! Żmudne to ciąganie druta i lutowanie wszystkich złączek i kabelków, ale nareszcie skończone!!!
Szafka elektryczna a w niej GTR i woltomierz zamontowane i wszystko polutowane Załączenie hebla i poszczególnych obwodów sygnalizowane diodami led 12V. Światła burtowe, topowe, oświetlenie pokładu, kabiny, pompa zęzowa (poza heblem)m podłączone i działa. Pozostało podłączenie radia FM i VHF z anteną.
Dodatkowo (wyszło w praniu na ostatnią chwilę) położony jest piękny baranek na nadbudówce wyrównujący nierówności i różnicę kolorów w laminatach. Zdjęcia wkrótce, bo w nawale pracy nic nie zrobiłem.
23.05.2012
A tutaj pozostaje zrobić porządne oparcie i wygodne poduszki
Czekam na komentarze i uwagi. Chętnie też rozważę ciekawe pomysły i odpowiem na ewentualne pytania.
Pełna dokumentacja fotograficzna tutaj
Remont Rybitwy (Romany) - Część 6 Maj - półfinał i wreszcie wodowanie« poprzednia | następna »Remont Rybitwy (Romany) - Część 4 "Kwiecień - powoli do przodu" |
---|
Komentarze
Piękna robota z tą romaną, wiem ile pracy wymaga taka łajba, sam posiadam takową i jestem w trakcie remontu, ale u mnie to jeszcze daleka droga do zwodowania.
Chciałem się zapytać o roletę którą Pan zastosował na wejście, jak z jej szczelnością i czy mógł by Pan podać namiary gdzie taką nabyć?
I pytanie nr 2 czy te plyty z ktorych robiles zabudowe to robiliscie sami czy da sie gdzies taki laminat nabyc?
z gory dzieki za pomoc. A pomysl z roleta genialny- chyba go zapozycze.
Płyty dostaliśmy jako odpad z lokalnej stoczni jachtowej która wycinała to z nowych kadłubów (wyprasek) w trakcie uzbrajania. Przyznam że była to duża dogodność i oczędność czasu i pieniędzy. Może jedynie drażnić różnica w odcieniach bieli. Ale już postanowiłem pokład zewnętrzny wyklejać wykładziną w celu wygłuszenia - stuknięcia płosza ryby.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.