taaaak... ten projket jest pewnie znany paru osobom. Dawałem o nim znać na sailforum oraz mamy stronkę na fb budowajachtudoktor. Na prośbę Adama zamieszczam opis na Szkutniku Amatorze bo tak jak napisał Bogdan, rzeczywiście jest to najlepsze miejsce na pokazanie tego co robimy. Cenne będą Wasze uwagi i nie ukrywam, ze licze na Waszą fachową pomoc, ponieważ jest to dla nas nowe...
Wracając do budowy jachtu to przedstawiam kolejne zdjęcie, które udało mi się dzisiaj odnaleźć w komputerze.
Po wykonaniu wózka i helingu zaczeliśmy ustawiać buksztele z płyty wiórowej 18 mm, mocowane na kątowniki stalowe. Dla usztywnienia pomiędzy płytami przykręcałem z resztek płyt dodatkowe żeberka żeby się nie przewracały. 
do tego zrobiliśmy już elementy konstrukcyjne czyli pawęż, dziobnice itp. W buksztelach zrobiliśmy wycięcia pod listwy sosnowe, które nadawały kształt łódce.
Tak wyglądał montaż listew sosnowych. Po wykonaniu kadłuba będą one usunięte od wewnątrz.
Dziobnica składa się z trzech elementów, które zostały ze sobą sklejone.
Aby połaczyć stępkę z dziobnicą należało wykonać węzłówkę dziobową w takim oto kształcie...
Elementem łączocym konstrukcyjnie pawęż z dziobnicą są wzdłużniki, dwa pokładowe złożone z 4 listew o gr. 1 cm, dwa pośrednie z 2 listew o gr. 1 cm. Oczywiście wszystkie łączone poprzez ukosowania 1:10. Niektóre pomagał mi kleić córa Gabrysia.
Ponieważ temperatura na zewnątrz spadła poniżej zera musiałem kleić w domu ... przed świętami w 2014 r... w salonie prze korytarz do garażu...
I jeszcze kilka innych zdjęć z tej fazy budowy, też klejenie w garażu...
Klejenie węzłówki dziobowej
Aby połączyć pawęż ze stępką oraz węzłówkę z dziobnicą zrobiliśmy dejwudy. Kleiliśmy je z obłogów sapeli gr. 4 mm
A tak wygląda po zamontowaniu. Oczywiście oprócz klejenia było również mocowanie na śruby fo 8 nierdzewne
Dziobnica przed ukosowaniem
Tak wygląda dziobnica po ukosowaniu
A tak pawęż po ukosowaniu
Po zamontowaniu podstawowych elementów konstrukcyjnych należało zrobić gniazda pod wzdłużniki
Do tego wykonanie stępki - nie takiej małej :0 zresztą... Skłąda się z 3 desek o grubości 4 cm, ukosowanych, klejonych z kilku desek ... Nie było to szybkie w wykonaniu ale przyjaciele nie zawiedli :)
Płeć piękna też nam pomagała.
Efekt końcowy to wykonany zład wg projektu, gotowy do kolejnego etapu tj obłogowanie...
Po wykonaniu zładu ilość ścisków na pokłądzie wynosi 150, jak policzyłem to nie chciało mi się wierzyć...
| Budowa jachtu Doctor« poprzednia | następna »Doctor cz. 3 Obłogi |
|---|
