Witam Ponownie.
Poniżej dodaję wstępny szkic jachtu.
Dziekuję za odpowiedź w poprzednim linku, rzeczywiscie chyba jakis spawacz przy tym grzebał, bo gdyby odkształcenia burt były spowodowane eksploatacją to byłyby chyba zniszczone po obu stronach w miarę równomiernie.
Ma ktoś namiary na spawacza na mazurach, który tak jak kolega pisał wyprowadziłby te burty do stanu umożliwiającego szpachlowanie??
Póki co wciagamy kadłub i bierzemy się za piaskowanie.
Pozdrawiam.
Maks
następna »Stary stalowy jacht 10m. |
---|
Komentarze
Mam pytanie: jak rozwiazesz lozyskowanie i geometrie silnik -wal -dlawica?
Co do spawacza, daj ogloszenie do trojmiejskich gazet, pytaj o spawacza z uprawnieniami PRS .
pozdrawiam, Buksztel.
Właściwie, to znów będę wstrętny. I to jest tym razem do Stefana. (Eknera). Buksztel wspomniał, że projekt kojarzy mu się z wenecką taksówką. Miałem identyczne skojarzenie jak zobaczyłem ten rysunek. Stefan - czy armator ma myć szoferem limuzyny? Narysowałeś kiedyś stateczek - to jest idealny kadłub dla wysokiej sterówki, drewnianej, ciemnej, przeszklonej, z bocznymi, odsuwanymi drzwiami. Z tak niskiej pozycji sternika - kierowcy jak zaproponowałeś za wiele nie będzie widać. Bardziej się postaraj bo tak to wygląda jak limuzyna z lat 30. z odkrytym siedzeniem dla szofera.
Pozdrawiam, Tomek
Staję w obronie projektanta:) W moich wytycznych do szkicu była propozycja aby zrobić coś podobnego do weneckiej taksówki, bardzo mi się one podobają. Problem tez w tym ze mi znów się za bardzo te wysokie sterówki nie podobają. Do tego odbudowuję właśnie pozostałości po pewnym ośrodku wczasowym na Mazurach, więc łajba poza wypadów z rodzinką będzie też może służyła do urozmaicenia pobytu gości. Co do "rozwiązań" to......nie mam pojęcia, czy końcowy projekt nie będzie tego zawierał? (to moja pierwsza robota przy łodzi). Jest jeszcze jeden problem, strefa ciszy na Nidzkim. Wstępnie padł pomysł połączenia silnika spalinowego z elektrycznym żeby jakoś dopłynąć do linii. Dziękuję za komentarze, oczywiście kolejne pomysły mile widziane.
Pozdrowionka. Maks
Sadze, ze wykorzystanie powierzni dachu pokladowki na panele sol, polaczone z retro wygladem oraz cisza to jest to, czego brakuje nad jeziorami.
Jestem pewien, ze przy tej wielkosci paneli + baterie, beziesz dysponwal praktycznie nieograniczona autonomia plywania.
Maks, ale obiecaj prosze, ze polkadowka to mahon polysk + przejrzyste szklo okienne, no i oczywiscie ubranko w stylu
Pozdrawiam, Buksztel
Odnośnie napędu to żeś mi strzelił jakąś magią, nie wiedziałem że realne jest popchnąć taką "krypę" zasilając panelami. Bardziej myślałem o akumulatorach ładowanych podczas pracy diesla. Skoro jednak to możliwe??? Podrzuć może jakiś link do zerknięcia na tego typu rozwiązanie...
Dzięki i pozdrawiam. Maks.
Moja rada zdac sie na calosciowy serwis , to znaczy :
1) projekt napedu + zasilania
2) wspolpraca projektant lodki - firma
Wtedy wszystko dziala i nie ma problemow
Firm na rynku jest sporo wystaczy wpisac NAPEDY ELEKTRYCZNE DO JACHTOW.
adresy : starboats.eu ; profishing.com.pl
Pozdrawiam Buksztel
chyba rzeczywiście pójdę w kierunku tego elektrycznego.
Pozdrawiam. Maks.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.