Zimno, mokro i w dupę wieje........
Dzisiaj planowałem zagruntowanie kabiny i dziobu zywicą, poszliwowałem całość, zagruntowałem preparatem grzyba i robalo bójczym Bondeks, ( 3 razy), odtłuściłem całość , pozaklejałem luki i opkienka, odpaliłem farelka, rozrobiłem resztówkę epoidiana E-53+ stary 6 miesieczny PAC i gówno!!!, błyskawicznie stał się biały, i gęsty jak budyń.
Uznałem to jako nakaz opatrzności, zeby zakończyć prace z zywicą na ten rok, a szkoda!!!!!
ponizej kilka ostatnich fot katamarana z tego roku
Do wiosny!!
pozdrawiam ALL.
01.09,2012r dalasze prace« poprzednia | następna »Prace wykończeniowe katamarana |
---|
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.