W związku z pandemią Covidową minęło sporo czasu od ostatniego razu.Remont posuwał się powoli i wreszcie odebrałem łódkę z lakierni.Na kolejnych zdjęciach widoczne prace,jakie zostały wykonane.
Uszkodzenia zostały naprawione,laminat ,żywica.Następnie szpachlowanie,szlifowanie i podkład epoksydowy.
I na koniec lakierowanie.
Przymiarka owiewki z wcześniej wykonanym obramowaniem z kwasówki.
Dalsze prace,niestety tylko weekendowo,w długie zimowe wieczory w garażu.Zakup silnika z krótką stopą,manetki,sterociągu.Montaż kokpitu z fotelami,tapicerki itd,itp.Pozdrawiam.Maciej.
Łódź motorowa laminatowa cz.7/Ślizgacz/« poprzednia | następna »Łódź motorowa laminatowa cz.5/Ślizgacz/ |
---|
Komentarze
Czy z przodu wstawiasz lampy? mogłoby fajnie wyglądać
Pozdrowionka
Adam
Adamie,powiedz mi jaka moc silnika byłaby odpowiednia do takiego "wynalazka".Łódki wprawdzie nie ważyłem ale myślę ,że waży około 250kg.Jestem na etapie szukania napędu.Pozdr.Maciek.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.