Demontaz jest zawsze najprzyjemniejsza czescia remontu, idzie szybko czlowiek sie cieszy postepem prac, i niejest swiadomoy do konca w co sie wpakowal Po zdjeciu wiekszosci okuc odkrylem dziury wielkosci Ø20 na okucia ze sruba M6. Generalnie sruby siedzialy w silikonowym czopie. Niestety niebylo to szczelne, gdyz widac bylo zabrudzenia od wew. strony.
Najwieksza przyjemnoscia dla mne byl demontaz listwy odbojowej ktora plynela jak przyslowiowe fale Dunaju, nie wspominajac o zwyklych srubach na wpol przegnitych. Pod listwa okazalo sie ze nie byl to piwerwszy montaz a chyba z 3 zkolei patrzac na ilosc diur w kadlubie.
Remont Magnifik Midget z 1968 czesc 2« poprzednia | następna »Remont Magnifik Midget z 1968 czesc 4 |
---|