Lipiec 2012.
Stary lakier, dobrze przyczepiony, ale lekko się złuszczył ;-):
Uchwyt na silnik produkcji ZSRR. Póki co do zdemontowania. A kiedyś się zobaczy co dalej.
Dolaminowana rufa.
Zaczyna się przejaśniać.
Dopiero dzisiaj spostrzegłem, że kabestan jest w złym miejscu. Czyli kabina została przedłużona, a później nikt już nie pływał pod żaglami, jedynie na silniku. Co potwierdza mocno wytarta rufa w miejscu jego mocowania.
Remont jachtu typu Bobo - cz. 5« poprzednia | następna »Remont jachtu typu Bobo - cz. 3 |
---|