Witam
Jestem właśnie w trakcie robienia przyczepy pod oHorna.
W firmie Cymerman kupiłem tandem z osiami o nośności 1500 kg każda i szerokości belki 1800 mm. Bębny tandemu posiadają hamulce. Tam też zaopatrzyłem się w zaczep z najazdem, koło manewrowe, błotniki.To kosztowało mnie 3980 zł. Ramę przy moim skromnym udziale pospawał mi kolega z profili 100x50 o dł. 6500 mm, gietą w łuk od długości 4500 mm w strone zaczepu. Listwa oświetleniowa będzie demontowalna i wysuwana. Podporami łódki będą moje drewniane podpory, na których łódka stała podczas budowy.
Komplet opon i felg kupiłem w internecie. Opony kupiłem wzmocnione do aut dostawczych, mają symbol C na oponie. Wymiar opon to195/70/15C i felgi 15",5x112- to rozstaw otworów.Opony i felgi są używane . Przy zakupie ich miałem montaż na felgi,zawory i przesyłkę gratisowo. Za 5 szt kpl. zapłaciłem 790 zł. Opony 3 szt.Pirelli i 2 szt Michelin w b. dobrym stanie. Felgi również. Śruby do kół 12x1,5 kupiłem okazyjnie po 1 zł/szt. Leżały w sklepie 3 lata w ilości 22 szt. i stąd taka cena. Jakby czekały na mnie. W punkcie wymiany opon oferowali mi za 5 zł.
Fotek podczas prac nie robiłem ale do malowania będę ją rozbierał to wtedy zrobię i zamieszczę.
-------------------------
Wreszcie rama jest gotowa . Przetransportowałem ją do siebie i mogłem przystąpić do przygotowania jej do malowania. Odkręciłem zespół jezdny i zaczep. Ramę postawiłem na paletach drewnianych. W poniedziałek położę pierwszą warstwę podkładu. Postanowiłem pomalować ją farbą chlorokauczukową i pod taką kupiłem podkład tlenkowy.
Zagruntowałem ramę. 48 h to czas potrzebny do wyschnięcia podkładu by nałożyć farbę chlorokauczukową.
Sprostowanie.
Profile ramy podstawowej mają wymiar 80x40 a ramy górnej 40x40.
Tadeusz napisał/a: |
Widzę, że masz tylko 2 uchwyty na błotniki.Moim zdaniem to za mało.Zrobiłbym jeszcze jeden z przodu błotnika |
Na razie odpuszczę te dodatkowe wsporniki. Błotnik jest obustronnie felcowany co nadału mu dużą sztywność. Zobaczę jak się sprawdzi w tym sezonie a potem podejmę ostateczną decyzję.
Pomalowałem ramę i umieściłem ją na zespole jezdnym, zamontowałem zaczep ( otwory w podstawie zaczepu są gwintowane i stanowią właściwą"nakrętkę" dla śrub ), koło manewrowe i błotniki. Przedemną elektryka.
By zarejestrować zrobioną samodzielnie przyczepę, w stacji diagnostycznej należy przedstawić decyzję wydziału komunikacji o nadaniu numeru ramy, cztery jej fotografie, udokumentowaną wagę przyczepy i odręczny jej rysunek. Właśnie jego szukałem po zasobach sieci. Chodziło mi o jakiś uniwersalny, z możliwością wpisania wymiarów. Niestety nie znalazłem. Poprosiłem kolegę by zrobił szkic i zapisał w PDF. Jeden rysunek przedstawia przyczepę z dziobnicą a drugi bez. Każdy może skorzystać z tego rysunku i wpisać swoje wymiary. Może ktoś zrobi szkic jednoosiówki i będzie komplet. Rysunki zrobiliśmy na podstawie szkicu , który stacja diagnostyczna akceptuje i odstąpiła mi jako wzór do jego wykonania.
Rysunki jednoosiowej :przyczepa jednoosiowa
Gotowa, po badaniu technicznym i zarejestrowana oraz ubezpieczona. Waga przyczepy 540 kg.
Koszt badania technicznego 160 zł, rejestracji 123 zł, ubezpieczenie 52 zł.
Badanie techniczne ograniczyło się do wypisania dokumentów i nabiciu nadanego numeru na ramie i tabliczce znamionowej.
Mocowanie błotników wzmocniłem dając płaskownik pod każdy wspornik.
W przyczepie muszę przerobić mocowanie błotników. Po załadowaniu łódki rama przyczepy siadła na tyle, że śruby mocujące błotnik ocierały o opony. Na powrotną drogę musiałem zdemontować błotniki. Wsporniki błotników muszę podnieść o około 8 cm .
Drugą rzeczą , którą zmienię jest podniesienie belki świetlnej o około 10 -15cm. Wysunięta do tyłu belka przy nierównościach drogi niebezpiecznie zbliża się do jezdni.
Atlantyk napisał:
Podsunę Ci mój sposób na mocowanie błotników do lawety ; sprawdzone bo jeżdżę już 10 lat , a zdjęcia są z wczoraj !
----------------
Bardzo fajny pomysł. Ja właśnie skończyłem podnoszenie błotników ( powrót łódki na przyczepie bez błotników) i zrobiłem je po staremu. Śruby mocujące błotnik przechodzą przez płaskownik, który znakomicie usztywnia mocowanie.Jak mi odpadną zrobię po Twojemu. Dziękuję.
I jeszcze jedno. Otwory w felgach mam większe aniżeli średnica piasty. By felga pracowała nie tylko na śrubach ją mocujących założyłem na piasty pierścienie redukujące. Kupiłem je na allegro.
Przykład żółtych tablic koniecznych na przyczepie.
Atlantyk napisał:
Teraz byłem na przeglądzie i pytałem diagnosty : tablice obowiązują ; gdy pojazd przekracza 8 m. lub 12 ton. może być nawet jedna zamocowana z tyłu na przyczepie lub na ładunku te mniejsze też mogą być . Przy okazji ktoś z kolegów pytał jak zamocować takie tablice . Mój sposób to : z bl. alum. gr. 3 mm. wyciąłem formatki o wielkości w/w tablic przykręciłem je na śruby M 6 do belki poprzecznej , a tablice przynitowałem na nity zrywalne ! ( sama tablica jest za delikatna i wg. mnie wymaga właśnie takiej podkładki )
Marekk napisał:
Teoretycznie, wszystko się zgadza. Moze być jedna (długa), mogą być dwie (średnie), a gdy stosujemy małe - muszą być 4.
aktualne na dziś informacje tutaj: tablice info
Drzewce - maszty, bomy, gafle - metoda "Usta Ptaka"« poprzednia | następna »Rurowy podnośnik jachtowy "Moździerz - 1" |
---|
Komentarze
Pozdrówki
Adam
Ale:
Cytat:
w rozumieniu przyczepa jedno lub dwu osiowa, natomiast dla opon to raczej się nie odnosi bo nie można mieć "niebliźniacze" 4 koła na jednej osi..
Ale cóż życie swoje a teoria swoje...
Przymierzam się do budowy przyczepy i w związku z tym mam pytanie, na które odpowiedź może dla większości jest prosta, ja jednak do Nich się nie zaliczam, niestety...
Jaka jest metoda na wygięcie takiego profilu? Na zimno? Na gorąco?Trzy kamienie (walce) o dużej masie? Proszę o informację...
P
Jaka jest metoda na wygięcie takiego profilu? Na zimno? Na gorąco?Trzy kamienie (walce) o dużej masie?
Witam. Wyginałem profile zamknięte 100x50x3 przy użyciu wyginarki do rur 12 T. Spokojnie możesz wygiąć nawet o ładnym promieniu tak jak kolega Nok. Ja niestety nie miałem tyle cierpliwości. Pozdrawiam
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.