SzkutnikAmator.pl

  • Zwiększ rozmiar czcionki
  • Domyślny  rozmiar czcionki
  • Zmniejsz rozmiar czcionki
Home Piotrka Pasja 400 Pasja 400 - Odc 1

Pasja 400 - Odc 1

Email Drukuj PDF

Witam wszystkich serdecznie,

Jestem Piotrek i postanowiłem również zbudować sobie coś do pływania. Jeszcze kilka tygodni temu do głowy by mi nie przyszło, że mógłbym podjąć się zbudowania łodzi, aż trafiłem na tą stronę i przepadłem. Siedziałem do później nocy i czytałem relacje szkutników - amatorów. Jak już przeczytałem wszystko, zadałem sobie pytanie: czy ja też bym potrafił? Chyba tak, ale ponieważ dobrze znam siebie i wiem, że czasem zapalam się słomianym zapałem postanowiłem dać sobie kilka dni do przemyślenia. I dobrze.

Najpierw (na gorąco) chciałem rzucić się na coś z kabiną, ale jak to mówią: ranek jest mądrzejszy niż wieczór, następnego dnia doszedłem do wniosku, że trzeba zacząć od czegoś łatwego i jak się uda, to dopiero będzie można pomyśleć o czymś bardziej skomplikowanym.

Mój wybór - Pasja 400, a dokładniej 401, czyli wersja ożaglowania ket. Od razu napisałem maila do Pana Maderskiego i zamówiłem projekt, który przyszedł następnego dnia. Było to ok dwa tygodnie temu, i przez ten czas zgromadziłem trochę towaru i narzędzi. Najważniejsze, że przyszła już sklejka. 10mm sosna na dno i 5,5mm meranti na burty, pokład, etc. Co prawda 5,5mm to nie 6mm, a taka jest zalecana w projekcie, ale skusiła mnie wyprzedaż meranti. Sklejki są drugiego sortu.

Nie będzie problemu z okuciami, bo prowadzę firmę zajmującą się produkcją konstrukcji ze stali kwasoodpornej.

Na szkutnię zamieni się garaż, z czego nie cieszy się moja żona, bo będzie musiała parkować pod wiatką, ale zgodziłą się dla dobra mojej pasji.

Poniżej fotka wnętrza szkutni.

Testowanie nowej zabawki, czyli pierwszy raz z frezarką (do zapamiętania: kupić odkurzacz).

Szkutnia z zewnątrz

I jeszcze zbliżenie na meranti. Zdjęcie nie oddaje pięknej czerwonej barwy.

Sklejkę kupiłem na stronie sklejki.pl . Szybko, tanio i towar ładny.

Prace rozpoczynam jak już pozbędę się gratów z garażu, czyli za ok tydzień. Niestety nie mam zbyt wiele czasu, bo małe dzieci i praca, pozostaję mi tylko wieczory. W tym sezonie nie dam rady, więc wodowanie w roku 2014.

Ponieważ mieszkam pod Warszawą (k. Otwocka) najbliżej mam Zegrze i na wodach tego jeziora będzie pływała moja mała Pasja. Będzie oczywiście każdorazowo wożona na przyczepce, którą sobie w pracy zrobię wg projektu dostępnego na tej szanownej stronie.

Tyle tytułem wstępu, do następnego!

Poprawiony: sobota, 17 maja 2014 22:29  

Komentarze  

 
#1 Fero Dedek 2013-07-07 06:58
už se těším na další.
 
 
#2 Piotr Izydorek 2013-07-07 22:11
Też nie mogę się doczekać rozpoczęcia prac, chociaż caly czas działam - kompletuję materialy i sprzęt. Ostatnio kupione: gwoździe miedziane, śruby kwasowe, olów, żywica + utwardzacz, szlifierka taśmowa, wyrzynarka. Chcę, żeby wszystko było skomletowane i czekalo na pólce na swoją kolej.
Jutro jadę do znajomego stolarza, żeby zamówić sosnę i do lidla po odkurzacz.
 
 
#3 Piotr B 2013-07-08 19:49
gratuluję odwagi :-)
podobnie jak Ty 2 latka temu też podjąlem podobne wyzwanie, z tym że kupiłem kompletny szrot wywaliłem wszystko pozostawiając sam laminat i?..... walczę dalej :P mając tyle samo czasu co Ty.
jak już ją zożysz i będziesz chcial ją przetestować (szczelność, wyważenie itd) to jesteśmy "sąsiadami" bo mieszkam w Halinowie 10km od Ciebie i posiadam na posesji staw 1200m2 na którym bez stresu będziesz mógl sobie nanosić poprawki a i ja z chęcia się poprzyglądam.
Pozdrawiam
Piotr
 
 
#4 Piotr Izydorek 2013-07-09 18:59
Świetnie! Miałem cichą nadzieję, że trafi się ktoś po sąsiedzku. Mieszkam dokładnie w Zakręcie, więc bardzo blisko. Dzięki za propozycję, na pewno skorzystam! Na takiej kałuży na upartego można pohalsować jak zawieje.
 
 
#5 Skalpel 2013-07-09 22:29
Witajcie - ja juz popełniłem Pasję trochę czasu temu :-) Będę podglądał ten wątek, jeśli będzie się dalej rozwijał :-)

Pasja to fajna łódeczka, ale trochę mała...

pozdrawiam bardzo serdecznie Piotrek.
 
 
#6 Piotr B 2013-07-10 20:23
Cytuję Piotr Izydorek:
Świetnie! Miałem cichą nadzieję, że trafi się ktoś po sąsiedzku. Mieszkam dokładnie w Zakręcie, więc bardzo blisko. Dzięki za propozycję, na pewno skorzystam! Na takiej kałuży na upartego można pohalsować jak zawieje.



pzdr Piotr
 

Niestety nie masz uprawnień do komentowania artykułów. Komentarze dodawać mogą tylko zarejestrowani użytkownicy portalu.

Zaloguj się!

Newsletter: Co nowego?



Wiadomość HTML?


Info

Witryna SzkutnikAmator.pl została utworzona, jest prowadzona i utrzymywana przez szkutnię adamboats.pl oraz sklep żeglarski SZTORMIAKI.PL

Wszelkie prawa zastrzeżone.