Małe postępy mojej pracy,malowanie wnętrza, szlifowanie całości,teraz zbieram funduszę na epoksyd,
droga sprawa,no ale jak trzeba to trzeba.
Remont żaglówki cze 5« poprzednia | następna »Remont żaglówki cze 3 |
---|
Małe postępy mojej pracy,malowanie wnętrza, szlifowanie całości,teraz zbieram funduszę na epoksyd,
droga sprawa,no ale jak trzeba to trzeba.
Remont żaglówki cze 5« poprzednia | następna »Remont żaglówki cze 3 |
---|
Witryna SzkutnikAmator.pl została utworzona, jest prowadzona i utrzymywana przez szkutnię adamboats.pl oraz sklep żeglarski SZTORMIAKI.PL Wszelkie prawa zastrzeżone. |
Komentarze
Nie wiem czy się nie spóźniłem. Pytałeś co to za żaglówka? Na sto % jest to Ciupek konstrukcji Stefena Workerta. Gdybyś potrzebował dokumentacji, to spróbuj skontaktować się z Panem Workertem. Jeśli nie znajdziesz adresu, to spróbuję Ci pomóc. W Twoim przypadku dokumentacja byłaby bardzo przydatna do wykonania osprzętu tj maszt+takielunek/olinowanie/+żagle.
Jeżeli chodzi o laminoawnie sklejki to oczywiście musisz maksymalnie zerwać wszystkie stare powłoki do "żywego" i porządnie odłtuścić. Staraj się unikać żywic poliestrowych do drewna. Stosuj żywice epoksydowe , które z drewnem się lubią -lepiej się łączą niż poliestry.
Jeżeli masz drewniany kadłub poszyty odpowiedniej grubośći sklejką, to laminat służy tylko do tego, żeby nie trzeba było co roku, konserwować drewnianego poszycia, dlatego w zupełności wystarczą dwie warstwy tkaniny rowingowej lub dwie warstwy maty proszkowej+welon przy zastosowaniu żywicy Epidian 53. Takie rozwiązanie ma tą zaletę, że bezpośrednio na welon możesz kłaść szpachlę bez uprzedniego szlifowania. Oczywiście o ile wykończenie będziesz robił lakierem poliuretanowym, a nie żelkotem. Jeżeli chodzi o malowanie wnętrza to proponowałbym Ci użyć farb raczej naturalnych po wczęśniejszym nasączeniu sklejki i elementów drewnianych wewnątrz, pokostem podgrzanym do temperatury ok. 60 sopni C, ale nie więcej gdyż traci on wtedy swoje właściwości.
Nad laminowaniem mieczy zastanowiłbym się. Powinny być wykonane ze stali nierdzewnej, ale o ile nie są, to skonsultuj się z Oliwą - Wytwórnią farb okrętowych, napewno zaproponują Ci dobre farby do pomalowania mieczy. We wszystkim musisz pamiętać o jednym, a mianowicie o dobrym i starannym laminowaniu drewna.
Pamiętaj że jeżeli woda wejdzie pod laminat, to już trudno będzie miała wyparować i kadłub będzie szybko gnić od środka. Pisałeś, że jesteś laikiem jeżeli chodzi o żeglarstwo i nazewnictwo jachtowe. Jeżeli już chwyciłeś tego bakcyla, to bardzo poleciłbym Ci literaturę fachową w postaci ksiązek: Żeglarz jachtowy wydawnictwa AlmaPress, lub Vademecum żeglarza jachtowego, autora Pana Jana Jałoszyńskiego. Znajdziesz tam wiadomości, które powinien znać każdy żeglarz.
Osobiście muszę przyznać, że ponad trzydzieści lat temu w taki sam sposób jak Ty zaczynałem praktycznie żeglarstwo, dlatego jak najbardziej chciałbym Ci pomóc. Na co dzień zajmuję się żaglomistrzostwem, więc gdybyś coś potrzebował skontaktuj się ze mną, a chętnie będę służył Ci radą i pomocą, wmiarę swoich możliwości. Musimy chyba jednak zapytać administratora czy moglibyśmy nawiązać kontakt.
Z żeglarskim pozdrowieniem !
Skipper
Skipper - oczywiście że możecie nawiązać kontakt jeśli chcecie, choć podpowiem Wam że z maili które dostaję ludziska są głodni każdej informacji jak robić czym robić i dlaczego tak nie robić.
Czyli słowem oprócz kontaktów Waszych - opisujcie tu jak najwięcej co i jak robicie.
Skipper - przy okazji - jeśli podjąłbyś się przygotowywania nietypowych żagli do nietypowych jachtów - czyli do łodzi które budują i remontują Szkutnicy Amatorzy (czasem bardzo stare a czasem tak nietypowe że nie wiadomo jak powinno być..) to wrzuć namiary na Twoją Żaglownię w dziale który przygotuję za kilka dni.
To będzie dział o nazwie "..."
no właśnie zastanawiam się jak to powinno brzmieć -
np. "Fachowcy-pasjonaci którzy Ci pomogą..."
albo "Umiem i pomogę... "
albo po prostu "Firmy które nas rozumieją"
Co o tym myślicie?
Pozdrówki
Adam
Przeczytałem komentarz Pana Adama i chętnie podejmę współpracę w zakresie moich możliwości. Nie będę się tutaj za wiele rozpisywał, powiem tylko krótko, że jestem pasjonatem żeglarstwa i tym się zajmuję. Każdy zainteresowany znajdzie mnie na stronie internetowej
www.bulsails.republika.pl . Są tam podane wszystkie informacje o mnie i dane kontaktowe.
Zapraszam więc wszystkich pasjonatów żeglarstwa, jeżeli będę w stanie to każdemu chętnie pomogę, doradzę i jak Pan Adam proponuje moge przygotować i
wykonać żagle do remontowanych łódek i jachtów.
Przy okazji mogę też się przyznać, że obecnie prowadzę remont jachtu Kaczorek konstrukcji śp.Leszka Błaszczyka i Mariana Jerzego Strzeleckiego i w związku z tym też mam problemy. Właściciel owego jachtu kupił Go bardzo szybko. Moim zadaniem było zamienić centralną stałą płetwę mieczową na dwa boczne miecze.
Niestety okazało się, że nie tak prędko. Jest to jacht sklejkowy oblaminowany! Kiedy zacząłem badać kadłub
okazało się że cały spód jachtu jest zgnity. Przyczyną tego była jedna rysa /szczelina/ w laminacie długośći około 8-10cm. Z kadłuba zostały więc tylko burty, pokład i kabina. Cały spód wraz ze szkieletem musiałem odtwarzać na nowo, zabudowywując wcześniej gródź dziobową i wykonując komory wypornościowe, których w ogóle nie było. Oprócz tego trzeba wykonać na nowo całą zabudowę wnętrza- jaskółki, koje. Obecnie już poszyłem dno, które muszę zalaminować i wykoywać prace wewnątrz kadłuba- konserwacja, zabudowa wnętrz, malowanie. Dodatkowo trzeba wykonać miecze, ster, cały osprzęt pokładowy i takielunek. Praktycznie w tym jachcie nic nie ma, a jak jest to tak wykonane, że zostawię to bez komentarza. Przynajmniej żagle już przygotowałem do użycia.
To wszystko to jest nic. Problem polega na tym że nieosiągalna jest dokumentacja tego jachtu. Pan Błaszczyk już dawno nie żyje, a Pan Marian Strzelecki owej dokumentacji nie posiada. Szukałem już wszędzie, ale jak dotej pory bezskutecznie. Może ktoś taką dokumentację posiada, to bardzo prosiłbym o kontakt.
Kształt podwodnej części kadłuba odtworzyłem na podstawie rysunków zamieszczonych w "ŻAGLACH",
wymiary mieczy zdjąłem z takiego jachciku w Będzinie itd. Jednak dokumentacja techniczna byłaby nieoceniona, jeszcze raz więc proszę, jesłi ktoś taką dokumentację posiada to bardzo serdecznie proszę o kontakt.
Chyba za bardzo się rozpisałem.
Łukasz, jeżeli chciałbyś mojej pomocy lub rady, jestem do dyspozycji.
Z żeglarskim pozdrowieniem !
Skipper Wojtek
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.