Data | Ilość przepracowanych godzin | Czas łącznie |
1-9.03.2018 | 15 | 19 |
I nadszedł ten dzień kiedy w końcu mogę ruszyć z pracami. Kilka dni temu przy okazji zakupów art. Budowlanych kupiłem 3 arkusze sklejki „10” które będą potrzebne na elementy nośne i dno łodzi, pozostałe elementy będą robione z „8” ale ponieważ dostępna była tylko sklejka w klasie 4/4 nie zdecydowałem się na jej zakup (i moje szczęście – ale o tym za chwilę). Przygotowałem sobie stanowisko pracy, z pomocą małżonki ułożyłem na koziołkach pierwszy arkusz i ochoczo wziąłem się za przerysowywanie przygotowanych jesienią szablonów posiłkując się projektem, ponieważ autor zamieścił w nim przykładowe rozmieszczenie elementów na poszczególnych arkuszach tak aby zużyć jak najmniej arkuszy…i wszystko szło fajnie ale tylko przez 15 min gdy okazało się że elementy nie mieszczą się na arkuszach tak jak to było w projekcie. Chwila konsternacji i kilka innych słów na „k” i po chwili wszystko było jasne. Nie zwróciłem uwagi, że kupiłem krótsze arkusze sklejki niż były w projekcie. Projekt zakładał arkusze o długości 250 cm a moje miały 213. Szczerze mówiąc nie miałem pojęcia że mogą być krótsze myślałem że 250 cm to taki standard. W związku z zaistniałą sytuacja aby móc wyciąć wszystkie elementy o grubości 10mm musiałem dokupić czwarty arkusz. W międzyczasie pojawił się kolejny problem gdyż okazało się że nigdzie w mojej miejscowości nie mogę kupić sklejki o pożądanych wymiarach i w miarę przyzwoitej jakości. Tu z pomocą przyszedł jednak znany portal na literkę „O” i po kilku dniach potrzebne sklejki miałem już w domu. W między czasie wycięte zostały wszystkie elementy które miały być ze sklejki „10” poza dnem, ponieważ zapomniałem w okresie zimowym przygotować sobie szablon. Zrobiłem sobie również przyrząd do ukosowania sklejki, który pozwoli mi ukosować całe arkusze które potrzebne będą na burty (zaprezentuje go przy okazji ukosowania elementów na burty).
DZIENNIK BUDOWY, Podejście nr 1 - zimowe przygotowania« poprzednia | następna »DZIENNIK BUDOWY, Podejście nr 3 - najważniejszy jest fundament, czyli pora zabrać się za dno |
---|