SzkutnikAmator.pl

  • Zwiększ rozmiar czcionki
  • Domyślny  rozmiar czcionki
  • Zmniejsz rozmiar czcionki
Home Snipa 1967 - remont Remont Snipy z 1967 - część 1

Remont Snipy z 1967 - część 1

Email Drukuj PDF

Cześć,

Dziękujemy Adamowi  - adminowi za dopuszczenie do głosu. Wcześniej szkutnikamator.pl tylko czytaliśmy i marzyliśmy. Ta cała historia  z naszą  Snipą to po części też Twoja „wina”.

W kwietniu tego roku sprowadziliśmy z kolegą ze Szwecji piękną mahoniową łódź z 1967 roku. Łódź była w dość dobrym stanie, jednak zdecydowaliśmy się na mały remont.

W miarę postępu prac bardzo częstym zdaniem było „A zróbmy/wymieńmy  jeszcze to – będzie porządnie i na lata.”  , „Wiem jak to można zrobić lepiej. Jak? A no tak…. Robimy? Robimy!” ….

No i wyszedł na z tego remont generalny. Nie popływamy w tym roku….

Mam parę pytań do bardziej doświadczonych kolegów:

  1. Malowanie zęzy. Zamierzamy oblaminować kadłub na zewnątrz, poniżej linii wodnej  cienką tkaniną szklaną i żywicą epoksydową. Chcielibyśmy również pomalować zęzę. Czy możemy to zrobić farbą do zęz? Czy może olejną? Jakie polecacie ? Mamy też obawy czy malując nie odetniemy dopływu tlenu do drewna przyspieszając/powodując jego  gnicie.
  2. Konserwacja kadłuba na zewnątrz – czy można kadłub z drewna  malować żywicą epoksydową,  a następnie zabezpieczyć przed promieniami UV lakierem szkutniczym o podwyższonej odporności na UV? Czy może tylko lakierem?
  3. Odnowienie wnętrza – drewno w kabinie szczególnie wokół okien,  jest poniszczone, posiada sporo zadrapań, dziur, przebarwień.  Szlifowanie i szpachlowanie to będzie mordęga. Czy próbowaliście obkładać ścianki fornirem lub obłogiem i kleić klejem kontaktowym? Sprawdzi się na łodzi? Czy może macie jakieś inny sposoby na odnowienie wnętrza?

Z góry dziękujemy za wszystkie rady.

Bartek i  Darek

 

Poniżej parę zdjęć.

 

Gdy ształowaliśmy  łódź na przyczepie podjechał do nas pewien Pan, był to Conny. Jak się okazało naszą Snipę zbudował Jego stryjek. Przyjechał się z Nią pożegnać. Byliśmy wzruszeni. Po bardzo miłej rozmowie wymieniliśmy się kontaktami. Conny obiecał przysłać parę zdjęć naszej Snipy i łodzi, które budował jego stryjek na zachodnim wybrzeżu Szwecji.  Słowa dotrzymał.  Dziękujemy Conny /  Thank  You Conny!

Fotka z roku 1967 - z archiwum Conny’ego syna budowniczego

Increase

 

Snipa latem 2013.

Increase

Gotowa do emigracji Laughing

Increase

W Szwecji mieliśmy do pokonania ponad 1200 km. Pomimo zmęczenia warto było.  Piękny kraj.

Increase

 

Increase

Ostatnie chwile Snipy w Ojczyźnie.  Śmieszna sytuacja miała też miejsce już w Polsce tuż  po zjechaniu z promu zatrzymała nas do kontroli Straż  Graniczna. Po sprawdzeniu dokumentu zakupu łodzi  i stwierdzeniu , że wszystko ok, Pan Strażnik dodał  „Panowie,  piękna  łódź,  ja sam pływam, chciałem zobaczyć ile daliście”.

Increase

Zaczęliśmy psuć……

Increase

Hołd dla naszych Małżonek i Narzeczonych. Za cierpliwość  i wyrozumiałość Smile

Increase

Snipa na golasa Wink

Increase

 

Serce się kraje - ale trzeba.

Increase

My psujemy. Rajmund  - szkutnik, naprawia.

Increase

 

Increase

 

Increase

 

Szablony na pokład.

Increase

 

Increase

Jeszcze mnóstwo pracy przed nami.  CDN…

Poprawiony: sobota, 02 sierpnia 2014 11:15  

Komentarze  

 
#1 Administrator 2014-08-02 14:32
Piękna łódź...
W odpowiedzi na Twoje pytania:

Pozdrówki
Adam admin
 
 
#2 Bartek 2014-08-02 18:23
Dziękuję za porady. Olejowanie zęzy to dobry pomysł. Jednak zęza jest "pomalowana" a raczej opaćkana jakąś czerwoną farbą ( heh - Szwedzi też czasem fuszerkę robią). Wyszlifowanie, że względu na kształt, jest praktycznie niemożliwe.
Zastanawiałem się nad piaskowaniem pod mniejszym ciśnieniem. Boję się jednak, że dla 50 letniego drewna to może być zbyt agresywne no i piasek trzeba potem wydmuchać... Ma ktoś może doświadczenia w tym temacie? Sprzęt mamy. Pozdrawiam serdecznie.
 
 
#3 Administrator 2014-08-02 23:10
Czy przypadkiem ta czerwona farba to nie jest typowa dla Skandynawów "farba miniowa" specjalna do drewna?
Jeśli nie można zeszlifować proponuję napisać do poprzedniego właściciela czym malował, ta informacja może determinować postępowanie z tą farbą.
Pozdrówki
Adam admin
 
 
#4 jansowa 2014-08-03 13:47
Bartek, co do piaskowania. W moim jachtklubie w Gdyni piaskowano 2 drewniane ok 40 letnie jachty. Odpowiednia redukcja ciśnienia i wyszło ok. Rozmawiałem kiedyś z człowiekiem, który zajmuje się renowacją starych antycznych mebli - czasami je piaskuje.
 

Niestety nie masz uprawnień do komentowania artykułów. Komentarze dodawać mogą tylko zarejestrowani użytkownicy portalu.

Zaloguj się!

Newsletter: Co nowego?



Wiadomość HTML?


Info

Witryna SzkutnikAmator.pl została utworzona, jest prowadzona i utrzymywana przez szkutnię adamboats.pl oraz sklep żeglarski SZTORMIAKI.PL

Wszelkie prawa zastrzeżone.