Witam Szanownych Państwa
Od prawie 2 lat mam zaległą relację o dalszych losach Krzywusa.
Trochę nie mogłem się zebrać a czas szybko leci ale w końcu jest :) .
Geneza zmian była bardzo prosta. Poprawa właściwości nautycznych. Ze względu na rozkład wyporności Krzywus miał wybitne tendencje do nurkowania dziobami, zwłaszcza pod genakerem.
Doszedłem do wniosku , że należy zwiększyć wyporność na dziobach i przesunąć środek wyporu części dziobowej jak najniżej. Drugą zmianą było wypłaszczenie części rufowej i zwiększenie wyporności, również ze względu na pływanie pod genakerem. Przy kursach bagsztagowych załoga przesuwa się mocno do tyłu i przy pierwotnym układzie , gdzie v kształt dna nie generuje wystarczającej siły nośnej, zbytnio przytapialiśmy rufy. Niejako przy okazji :) wprowadziliśmy jeszcze kilka poprawek. Zmiana mieczy na bardziej smukłe – zmniejszenie oporów przy większych prędkościach, zmiana belek drewnianych o dużych przekrojach na aluminiowe, dołożenie szyny do samo halsującego foka i kilka drobnych pierdół.
Poniżej szkic zmian przekrojów.
Płaty poszycia dziobu i rufy zostały wykonane w bardzo prymitywnych formach frezowanych w styrodurze. Jakość powierzchni żałosna , ale koszt oprzyrządowania niski.
Materiał – laminat e-s na przekładce spheretex 4mm
Po wklejeniu w kadłuby całość dodatkowo oblaminowana z zakładką na " pierwotny " kadłub.
Carbonowy postument pod maszt.
Drugą dużą częścią projektu było wykonanie nowych mieczy. Poniżej diagram. Aby trochę obniżyć koszty robiłem je trochę dookoła. W pkt:
wylaminowanie skorup w formach
po zamknięciu zalanie pianką PU 100kg/m3
oblaminowanie z zewnątrz tak powstałego rdzenia tkaniną węglową i hybrydą węgiel/aramid.
Niestety 5B na Bałtyku zweryfikowało wytrzymałość i jeden miecz szlag trafił :)
Kolejny wykonałem już jak należy, czyli pełno-węglowe połówki w formie, sklejone i wypełnione tym razem pianką epoksydową 250kg/m3.
Na razie pływamy z dwoma wykonanymi w różnych schematach i zobaczymy co czas pokaże.
Generalnie ze zmian jestem zadowolony, przyniosły zakładany efekt, oczywiście w miarę możliwości modyfikacji jak i możliwości technicznych/finansowych.
Może trochę inaczej rozwiązałbym kształt rufy ale to są szczegóły by nie powiedzieć szczególiki :).
W 2015, prawie zaraz po wodowaniu wybraliśmy się ze znajomymi w 3 katamarany na wyprawę wzdłuż wybrzeża Bałtyku. Super udany wyjazd, niestety trasa zrobiona tylko do połowy ze względu na sztorm. Jak ktoś ma face"a to : https://www.facebook.com/BalticCatamaranChallenge/?ref=bookmarks
Rok 2016 poświęciliśmy na pływanie rekreacyjne i regaty.
Udało się wywalczyć 3 miejsce w PPPK ( Puchar Polski Południowej Katamaranów ) , pokazuje to że Krzywus ma potencjał :).
Ponieważ mam raczej niespokojną naturę, to zaczął powstawać nowy projekt – Krzywus II , czyli nowe kadłuby do starego osprzętu. Ale to już na następny artykulik.
http://szkutnikamator.pl/index.php/laminat/laminat-zaglowe/307-katamaran-krzywus-ii/1542-katamaran-krzywus-ii
Pozdrawiam wszystkich
Kornel
następna »Starlight "Krzywus" filmiki z pływania |
---|
Komentarze
Następny Krzywus to już będzie rakieta
Co do technologii - trzeba iść z duchem czasu :)
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.