Witam wszystkich zainteresowanych,
Słowo się rzekło i czas zacząć...
Rozpoczynam budowę Sztrandka 650, metodą „one-off”, konstruktora Wojtka Kasprzaka (pozwolę sobie wstawić zdjęcie ze strony konstruktora - mam nadzieję że nie naruszam praw autorskich):
Obrazek przedstawia wersję sklejkową.
Link podaję dla porządku:
http://strony.aster.pl/sail/lodki/s650/s650.html
I dalej, sposobem Marcina:
1. Po co mi własny jacht
Aby pływać kiedy chcę i mogę, i tam gdzie chcę, a nie tam, gdzie jacht można wypożyczyć – czyli głównie Mazury itp. Chciałbym np. popływać po Wiśle (bo mam blisko), ale nie tylko, mam plan pozwiedzać różne akweny, także zalewy.
Wiem że budowa wyjdzie drożej niż czarter przez lata, nie mam złudzeń.
2. Dlaczego budować a nie kupić
Budowę traktuję jako hobby, ma to więc być także frajda. Kiedyś zbudowałem „Navo-Dingo” - 4,5 metrowy jacht ze sklejki szytej drutem, w garażu. Wiem jakie to uczucie...
Powód do budowy nr 2 to oczywiście jak w większości przypadków – można zrobić jacht taki, jaki dokładnie się chce, a nie taki, jaki można kupić.
No i kupno gotowca to jednak sporo kasy...
I można się jeszcze sporo nauczyć, zebrać doświadczenie.
3. Dlaczego Sztrandek 650
a) wielkość w sam raz, zmieści się 4-5 osób. 8 metrowa Pasja byłaby super, ale raz koszty, a dwa – nie potrzeba mi aż takiego dużego jachtu. Do tego trudniejszy do transportu
b) ma opcję kabiny WC (musi być)
c) akceptowalny ciężar – da się ciągnąć za kompaktowym autem
d) szer do 2.5 metra więc nie potrzeba żadnych pozwoleń na drogi
e) jest przeznaczony do amatorskiej budowy w różnych wariantach – także obłej (o tym zaraz)
Przyznam szczerze – w grę wchodziły jeszcze Pasja 580 i 620. Odpadły, bo chcę mieć podwójną koję na dziobie (a w Pasjach skrzynka mieczowa sięga daleko w stronę dziobu. Poza tym jednak układ wnętrza będzie jak w Pasji 580/620.
4. Dlaczego „one-off”
Po pierwsze, jacht musi być okrągłodenny. Po prostu nie podobają mi się (już) skośnodenne. Doceniam jednakże ich prostotę budowy, zwłaszcza w wersji szycia i sklejania – a tym bardziej z gotowych, wyciętych elementów – patrz Bonito.
Skoro okrągłodenny, to albo słomka, albo obłogi, albo – laminat. Słomka i obłogi odpadły ze względu na pracochłonność – jedna słomka to 1 godzina pracy amatora (pytałem tych, co zbudowali). Drewniany jacht jest super, ale ja nie będę miał aż tyle czasu. Pozostaje laminat. Form nie ma i nie będę ich budował (wtedy szybciej byłoby z drewna), pozostaje więc one-off. Mój szacunek pokazuje ponad 100 roboczogodzin do przodu (sam kadłub) budując one-off.
Sposób budowy analogiczny do Pasji 801 – Procjona:
http://szkutnikamator.pl/index.php/pasja-801-budowa
Czy tak będzie? Eksperyment pokaże :)
Oczywiście, są inne zalety, łatwość konserwacji, sztywność, wytrzymałość, lekkość.
Są i wady – cena … Tę zamierzam utrzymać w ryzach stosując laminat ps. Ma to być jacht turystyczny, więc nie muszę na siłę stosować drogiego epoksydu, choć dałby dodatkowy zysk na masie.
Plan laminowania przygotowany zostanie przez konstruktora Wojtka Kasprzaka.
Tu gotowe pliki do wycinania / drukowani ploterem CNC przekrojów dla S650 w technologii one-off okrągłodenny:
5. Miejsce już mam – garaż 3.5 x 7 metrów, ciasny ale własny. I dwa kroki od domu :)
6. Plan
Jesień 2012/ zima 2012/2013, przygotowanie placu budowy, model 3D, wycięcie elementów zabudowy wnętrza, steru, miecza, skrzynki mieczowej – wnętrze będzie ze sklejki.
Przygotowanie i być może skręcenie helingu, wycięcie bukszteli z OSB.
Wiosna – montaż kompletnego helingu z listwami, montaż pasów pianki, laminowanie z zewnątrz, zobaczymy jak pójdzie ze szpachlowaniem ...
Lato – odwrócenie kadłuba, laminowanie w środku, wlaminowanie elementów zabudowy.
Jesień – pokład, o ile czas, i pogoda pozwolą. A jak nie pozwolą – to w 2014 :)
Generalnie, w 2013 chciałbym mieć skończony kadłub w stanie surowym, tak, aby na 2014 zostało wykończenie, montaż elementów, malowanie itp.
Plan zapewne zbyt ambitny, ale jakiś trzeba mieć :)
Pozdrawiam,
Mirek
W następnym artykule: model 3D...
Sztrandek 650 metodą "one-off" cz. 2, model CAD« poprzednia |
---|
Komentarze
Co tam słychać na budowie Panie Majster...
Pozdrówki
Adam
suchoziemiec bez morza Ondra CZECHY
Metoda one-off, czyli budujemy szkielet ażurowy; heling, buksztele, listwy, na to pianka airex / herex, na to laminat z zewnątrz. Później odwracamy łódź, wyjmujemy szkielet i laminujemy od środka.
W ten sposób powstaje przekładka: laminat, pianka, laminat.
Następnie pokład, zabudowa wnętrza.
Budowa pod Grodziskiem Mazowieckim.
Pozdrawiam,
Mirek
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.