Witam wszystkich entuzjastow samodzielnej budowy jachtu.
Kilka miesiecy temu pomyslelismy z kolega ze moze byc tak znalezc sobie cos madrego do robienia w tym smutnym swiecie. Chodzilo o sprawdzenie sie w kategorii zrobic cos pozytecznego i miec jacht do plywania w kazdej chwili. Po dyskusjach wybralismy Sztrandka 650.
I teraz prosze sie nie smiac :)
Dokonalismy kilku zalozen uwzgledniajac marzenie / cel ze chcielibysmy moc naszym plywadlem poplynac np. w szkiery Szwecji.
Bylismy dwa razy na samodzielnie zorganizowanym wyjezdzie s szkierach Karlskrony i na na Bornholmie.
Stwierdzilismy odwaznie ze w lato mozna przewidziec pogode na tyle zeby spokojnie i bezpiecznie przeszkoczyc Baltyk na takim plywadle. Jednak po przejrzeniu roznych materialow zdecydowalismy na kilka zmian
1. Przedluzamy jacht do 720 cm - to wyszlo analizujac potencjalne wnetrze, dodatkowe 70 cm uznalizmy za bardzo atrakcyjne. Nie wybralismy Sztrandka Maxi bo za szeroki za ciezki do potencjalnego transportu. Te 200 - 300 kg robi spora roznice ... przynajmniej tak nam sie wydaje.
2. Marzy nam sie liftowany kil - sprawa nie jest przesadzona ale jesli starczy sil i cierpliwosci tak pewnie zrobimy ... zwiekszy nam to zanurzenie ale probujac osiagnac wszechstronne plywadlo "jest to poswiecenie na ktore nas stac " :)
3. Minimalnie podnosimy nadbudowke - komfort wyprostowania sie na chwile przy garach lub w zejsciowce jest uwazamy tego wart.
Tyle wstepu
Musielismy niestety zaczac od zrobienia garazu z opcja budowania :) i na to poszlo lato... Wystarczy tych opisow ktore u kazdego na starcie budowy chyba wygladaja tak samo ... Zalaczam kilka zdjec mile widziana konstruktywna krytyka ...
Pozdrawiamy
Jarek i Kuba
Zaczelo sie od makietki i wizualizacji :) to niewiele kosztuje ... nazwa jest od multi purposes a nie multi kulti ... :)
Pozniej budowa szkutnio / garazu
Jak widac konieczne bylo dobudowanie tzw. nosa do garazu bo jach sie nie miescil ... i tak dosc ciasno jest w srodku ale chociaz zima cieplo i mozna sobie spokojnie robic.
Jak widac robimy wariant z wyciaganymi wregami. Jako stale zostana 0, 1, 3, 6, 10.
A tak wygladaly nasze kombinacje w wersji elektronicznej :) w sumie uwazam ze fajna zabawa i nie na prozno na pewno
I koncepcja szybra ...
W planach najblizszych
Dokonczenie ustawiania wreg zostalo postawic 9 i 10
Usztywnic wszystko, dziobnica ... stepka.
I poszywanie z gory pojda 3-4 deski 2x4 a pozniej 2x2,5
Sami musimy je wyciac z desek nie mamy gotowych slomek wiec troche dodatkowej roboty. Mamy bezseczna sosne 2,5 wiec bedziemy to ciac na 2,1 cm i z tego robic....
To by bylo na tyle
Pozdrawiamy JiK
Przekombinowany Sztrandek - 720 cz.2« poprzednia |
---|
Komentarze
Sztrandek Maxi = cięższy o 200 -300 kg.
Przeliczyliście ile cięższy będzie Sztrandek 720?
Czy zmienialiście szerokość łódki?
W jaki sposób wydłużyliście łódkę? rozstawiając wręgi?
Pozdrówki
Adam - Admin
Co do ciezaru to szacunek bazujacy na opisie w projekcie ... poza tym ta szerokosc do holowania jest fe ... scigac sie tym nie zamierzamy wiec taki kajak nam wystarczy. Kolejnym czynnikiem zeby zostawic szerokosc jest proporcja balastu do ciezaru jachtu kreci sie to okolo 35 % wiec ciezszy kadlub wymagalby ciezszego kila i kolo sie zamyka ...
Nos przedluzajacy szkutnie zdaje egzamin tylko trzeba bedzie okienko dorobic w folli zeby wsuwac dlugie listwy.
W sumie niewiele zrobilismy ale wystartowalismy ... teraz cierpliwosci czasu i jeszcze raz cierpliwosci i samozaparcia ... kasa to pewnie tak jak przy budowie domu coraz wiecej jest potrzebne na wykonczenie a do podstawowego. Generalnie ja jestem zwolennikiem koncepcji zeby plywac, i lepiej technicznie dobrym jachtem niz wymuskanym i pieknym... Kuba wiecej uwagi przyklada do detali i jakosci wizualnej :)
Pozdrawiam
Jarek
W sprawie balastu / podnoszonego kila, pod Waszą rozwagę. To, co ja planowałem to wymienny balast, przykręcany do dna. Robimy regularna skrzynkę mieczową.
Wersja na śródlądzie ma "lekki" miecz obrotowy w skrzynce + balast przykręcony pod dnem (ten "mały"-z dokumentacji mieczowej).
Wersja morska: odkręcamy balast z wersji mieczowej a w te same otwory przykręcamy balast w wersji morskiej. Albo z bulbem, jak "Sektach".
I mamy uniwersalny jacht.
Skoro mamy zrobic i skrzynke i zewnetrzny balast i miecz i kil z bulbem to sie nie kalkuluje :)
Wolimy zrobic ciezki miecz szybrowy taki powiedzmy 120 kg i do tego bulbe najchetniej w wersji dwuczesciowej ktora mozna oddzielnie przewiezc i dolaczyc .... poza tym jest kwestia solidnego wzmocnienia kadluba w wersji zeby przykrecic kil a w naszej wersji skrzynka jest od razu wzmacniana i zaczepiana z jednej strony sciana do burty plus slupki od dna do decku ....
Ten sie nie myli co nic nie robi ... zobaczymy poki co ten element jest przed nami .... jedyne co do mnie przemawia za mieczem obrotowym to potenjaclny problem po wjechaniu w mielizne, dopoki jest ona piaszczysta to pol biedy .... no zobaczymy co i jak wyjdzie w praniu :)
Dziekuje za sugestie ...
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.