SzkutnikAmator.pl

  • Zwiększ rozmiar czcionki
  • Domyślny  rozmiar czcionki
  • Zmniejsz rozmiar czcionki
Home Sztrandek S-650 buduje Łukasz. Pierwszy element - Dziobnica

Pierwszy element - Dziobnica

Email Drukuj PDF

 

Zamierzam kolejno wykonać wszystkie elementy zładu, czas mam do wiosny.

Na dziobnicę kupiłem dwie deski dębowe 1500x192x22mm proste i bezsęczne.

 

Increase

 

 

Na deski przeniosłem rysunki zgodnie z planem dodając 5mm zapasu szerokości na późniejszą obróbkę skośnych płaszczyzn.

Na razie nakładka końcowa dziobnicy jest zbędna - dorobie ją przed szlifowaniem kadłuba.

Trzeba będzie najpierw znaleźć na nią deski mahońowe.

Podczas przenoszenia wymiarów+zapas na deski warto sobie je oznaczyć jako A i B, oraz dokładnie sprawdzać z rysunkiem po kilka razy czy nie popełniliśmy błędu.

Po wycięciu będzie już za późno.

Increase

 

 

Przy kreśleniu krzywizn użyłem gwoździków i giętkiej listewki - pokrywki od korytka do montażu kabli.

Increase

 

Przyszła kolej na wycięcie i nawiercenie otworów na kołki pozycjonujące.

Increase

Increase

Increase

 

 

Wywierciłem jeszcze 4 otwory na połowę głębokości w jednej płycie tak aby schować w nich mosiężne śruby dociskające klejone warstwy.

Dodatkowo przewierciłem je jeszcze na wylot obydwu desek cieńszym wiertłem od stosowanych śrub aby nie rozszczypały one drewna.

Increase

Increase

 

 

Skleiłem Epidianem 5+PAC 1:1 , spasowałem na kołkach i skręciłem śrubami mosiężnymi całość tak żeby śruby zagłębiły się na pożądaną głębokość.

Otwory po nich zalałem epidianem.

Dużo żywicy zostaje wyciśnięte z przestrzeni między połówkami, więc trochę się zmarnuje.

Długość kołków miałem tylko 20mm więc musiałem ciąć i stosować krótsze, potem dać następne, bo powinny trochę wystawać dla późniejszej nakładki wieńczącej dziób.

Increase

Increase

 

 

Przekonałem się do śrub mosiężnych, stosowanych tam gdzie może być mokro.

Zrobiłem test - przez miesiąc moczyłem w roztworze solanki śrubę nierdzewną do drewna z gniazdem torx.

Wszystko super - jednak pojawiły się małe powierzchowne ogniska korozji.

Co by było po np 30 latach tego nie chcę sprawdzać - /chociaż może przesadzamSmile/.

Increase

 

"nierdzewka w 97%"

Increase

 

Do wyrzynarki - zauważyłem i przetestowałem - najlepiej stosować wąziutkie brzeszczoty mające dwa rzędy zębów rozmieszczone naprzemiennie, ostre jak żyletki ze stali HCS.

Dają gładkie cięcie i wielokrotnie większą precyzję niż te standardowe. W OSB i dębie 22mm można nimi robić kółka o małym promieniu choć do 15mm maksymalnej grubości deklaruje producent.

/przepraszam za słabą ostrość zdjęcia - nie chodzi mi przecież o reklamę/

Na pewno użyję ich przy wycinaniu bukszteli. Smile

tną na połysk !

Increase

 

 

Poprawiony: czwartek, 04 września 2014 20:28  

Komentarze  

 
#1 Piotr Biały 2014-09-04 19:39
Zapowiada się fajna relacja - czekam na dalsze postępy.
Jeśli mogę coś dorzucić - przynajmniej w jednej desce masz spory fragment części bielastej (o ile dobrze pokazują zdjęcia). W wypadku dębu to bardzo nietrwała część. Rozważ czy nie warto jeszcze raz wykonać dziobnicy, tym razem bez części bielastej.
Mosiądz w słodkim jak najbardziej (choć wybrałbym A4). W słonym zdecydowanie nie polecam. Na biurku mam wkręt mosiężny z 40-letniego jachtu morskiego. Z mosiężnego zrobił się miedziany.
 
 
#2 Łukasz 2014-09-04 23:15
Cytuję Piotr Biały:
Zapowiada się fajna relacja - czekam na dalsze postępy.
Jeśli mogę coś dorzucić - przynajmniej w jednej desce masz spory fragment części bielastej (o ile dobrze pokazują zdjęcia). W wypadku dębu to bardzo nietrwała część. Rozważ czy nie warto jeszcze raz wykonać dziobnicy, tym razem bez części bielastej.
Mosiądz w słodkim jak najbardziej (choć wybrałbym A4). W słonym zdecydowanie nie polecam. Na biurku mam wkręt mosiężny z 40-letniego jachtu morskiego. Z mosiężnego zrobił się miedziany.

Nie wiem czy te deski mają wadę, ale wierzę w epidian i jego cudowne właściwości po oblaminowaniu kadłuba. Faktycznie może jedna z desek ma to co mówisz.
I tak powstanie z tego "kompozyt" 4 warstwowy i oblaminowany grubo, więc może nie mam się co martwić.

Widziałem Twojego Misia w Łebie. Prawie codziennie przechodząc przez port jachtowy - wiedziałem że skądś go znam i patrze w necie i ....tak . to TEN! SUPER JEST! Gratulacje co do zrobionych rejsów. Pozdrawiam. Jak uda mi się zrobić swoją łódź to nastawiam się raczej na Mazury i przybrzeżne trasy bałtyckie. Na razie muszę działać tak aby przyszły rok zakończyć przynajmniej saturacją lub oblaminowaniem kadłuba.
 
 
#3 Piotr Biały 2014-09-05 07:42
Nie wiedziałem, że dziobnica będzie laminowana z zewnątrz. I trzymam kciuki z dalsze postępy.

Dziękuję za miłe słowa odnośnie mojego Misia. Niestety ten sezon jest spisany całkowicie na straty - zaledwie kilka wyjść na "łączkę" :(.
 

Niestety nie masz uprawnień do komentowania artykułów. Komentarze dodawać mogą tylko zarejestrowani użytkownicy portalu.

Zaloguj się!

Newsletter: Co nowego?



Wiadomość HTML?


Info

Witryna SzkutnikAmator.pl została utworzona, jest prowadzona i utrzymywana przez szkutnię adamboats.pl oraz sklep żeglarski SZTORMIAKI.PL

Wszelkie prawa zastrzeżone.