Pozdrawiam.
Kadłub odwrócony, podwodna część zalaminowana i wyszpachlowana szpachlówką ( mieszanka epoksydu utwardzacza i pyłku pozostałego po szlifowaniu maty i żywicy).
Aby zamknąć kadłub od góry potrzeba było wypełnić przestrzeń pomiędzy poszyciem a wzdłużnikami burtowymi oraz wykonać węzłówki na dziobie i rufie wykonałem je z dębiny zszywając to wszystko na przelot z poszyciem.
Wzdłuż burt wkleiłem dodatkową listwę o grubości 20 mm. celem powiększenia styku łączenia ze sklejką pokład – burta. Pokładniki modrzewiowe klejone z dwóch listew o przekroju 20/40 mm. klejone klejem na podbudowie wikolu d-4, elementy sklejane na szablonie wielkość strzałki 150 mm. na długości 2,3m. na elementach tych zaznaczałem środek aby łatwiej było je ustawić na nadbudówce nadmiar obcinałem.
Pokładniki są wpuszczone sklejone i zszyte z wzdłużnikiem burtowym a także z listwą wklejoną na styku pokładu i burty, rozstaw pokładników 0,4m. Stosowałem sklejkę wodoodporną maranti z Ostrowa Wielkopolskiego przyzwoity wygląd i cena też - arkusz 10mm kosztował wówczas 125 zł. Do pokrycia pokładu użyłem sklejki 8mm a 10mm do wykonania ścianek nadbudówki i oddzielenia messy od reszty.
Pokład w całości zalaminowany dwoma warstwami maty szklanej 150 na epoksydzie. Wykończony powierzchniami anty poślizgowymi farba Hempel plus piach kwarcowy, w kokpicie klepka z iroko.
Kadłub odsunąłem bardziej na środek pomieszczenia aby móc położyć go bardziej na boku. Laminowałem i szpachlowałem obydwie strony z osobna, wykończyłem czołgiem szlifując wzdłuż kadłuba papierem o gradacji 200 i tak pozostawiłem na to nałożony pozostał pistoletem lakier - dwie warstwy.
Po zamknięciu całkowitym bryły kadłuba przyszedł czas na pomieszczenia w środku, siedziska oraz koje są na wysokości linii wodnej. Szafki w messie są przedłużeniem oparć siedzisk, pod oparciami są wykonane półki do których jest łatwy dostęp poprzez odchylenie materaca. Przegrody w szafkach oraz w kojach wykonane są ze sklejki 10mm a ich krańce obrobione listwami modrzewiowymi, przegrody te są wklejone poprzez wlaminowanie z poszyciem w połowie rozstawu wręg ( takie dodatkowe wzmocnienie całości konstrukcji ). Wlaminowywałem te elementy w następujący sposób, gotowy element wklejałem na epoksyd, wykonywałem półokrągłą fazkę na styku, po czym na pasku foli przesycałem 4 warstwy maty o różnej szerokości i taki pakiet wklejałem folią na zewnątrz dociskając a raczej tapując krótko obciętym pędzlem.
Z uwagi na jak najlepsze zapewnienie wentylacji wszelkich przegrodach poziomych oraz w wzdłużniku burtowym zostały ponawiercane otwory 30mm.. Drzwiczki do szafek wykonałem tradycyjnie na otwarte czopy, z drewna modrzewiowego wypełnione w środku cienkimi listewkami 4/10 mm. klejonymi pod kątem 90 st. montowane na zawiasach mosiężnych a zatrzaski kulkowe.
Podłoga w messie tradycyjna, greting w kratę z modrzewia pokryty 1 warstwą maty na epoksydzie i polakierowany ( ze względu na trwałość).Rozwiązanie to zapewnia oprócz właściwego obiegu powietrza łatwość utrzymania czystości. Wysokość w najniższym miejscu 175cm
Reasumując koja dziobowa 190/160/60 cm w najwęższym miejscu, w messie po opuszczeniu stołu na dół do poziomu siedzisk powstaje łoże 210/170 cm. pod kokpitem dwa miejsce na długości 150 cm. na śródokręciu kambuz na prawej burcie ze zlewem, dwupalnikową kuchenką oraz chłodziarką 12/230 V po przeciwnej pomieszczenie wc z umywalką. Lódka posiada instalację elektryczną 12 i 230 V, dwa zbiorniki na zanieczyszczenia po 30L. zbiornik na czystą wodę 120L oraz radio.
Pozdrawiam.
Drewniak XXL 4 cz.« poprzednia | następna »Drewniak XXL cz.2 |
---|