Remont 3 miesiące później.... (marzec 2009)
Czapki z głów proszę Państwa... doskonała praca... (dop.Adam)
Minęły ponad trzy miesiące od ostatnich wiadomości dotyczących budowy starego jachtu z 1937 roku.
Czas podrzucić kilka nowych zdjęć.
Obecność na stronie www.sztormiaki.pl/rambler zobowiązuje.
A towarzystwo tam przebywające znamienite
Nie wszystkie prace zostały wykonane we własnym zakresie. Przy montażu silnika oraz układaniu pokładu trzeba było skorzystać z rady i pomocy fachowców
Wykonano następujące prace:
- Montaż silnika
- Układanie pokładu z wykorzystaniem listew z modrzewia oraz sapelli. Wszystko zostało przygotowane pod lakierowanie. Akcja lakier - jak się zrobi ciepło.
- Zabudowa wnętrza. Do najważniejszych części jachtu (toaleta i stolik nawigatora) przybyły nowe. Aktualnie trwają prace nad kambuzem. Na jednym ze zdjęć widoczna pierwsza przymiarka kuchenki dwupalnikowej. Prace wykończeniowe w części dziobowej oraz przymiarki do zabudowy silnika. Podczas zabudowy obok nowych części w dalszym ciągu wykorzystywane są w miarę możliwości stare elementy.
- Przygotowywane są okucia: do grota, bezanmasztu oraz kosz dziobowy i rufowy.
- Wycięta i wyprofilowana płetwa sterowa z dębiny.
No cóż a jaka przyszłość ... Jacht morza w tym roku raczej nie zobaczy. Ale możliwe, że ... (odpukać) w końcówce wakacji zawita na postoju w Wygrynach "U Edka".
Tak uważa główny szeryf Jurek.
Reszta przyszłej załogi dyskretnie powątpiewa!
Trzymam kciuki :-) robota fantastyczna (dop.Adam)
Achterpik
Kambuz
Płetwa sterowa
Pokład
Silnik i jego zabudowa
Jacht morski 1937 rok - remont« poprzednia | następna »Jacht morski 1937 rok - remont |
---|