Końcówka remontu.... (listopad 2009)
Rewelacyjny efekt pracy szkutniczej,
Czapki z głów...
Dzięki Wam jeszcze jeden jacht jest uratowany...
I załoga rację miała!
Z pływania w te wakacje "Berą" nic nie wyszło!
Czasu mało (by się zbyt długo rozwodzić) - niech zdjęcia pokażą, czy te miesiące, które minęły zostały zmarnowane.
Tak wygląda oldtimer na dzień 10 listopada.
Bukszpryt przebił się przez hangar.
Przygotowania do renowacji osprzętu
Kwiecień 2010« poprzednia | następna »Jacht morski 1937 rok - remont |
---|