Na zdjęciach poniżej pokazuję poszycie zewnętrzne.
Mam pytanie, co zrobić z popękanymi deskami. Wymieniać fragmenty i łączyć je „na styk” czy wymieniać całe odcinki?
Na forum wyczytałem, że wszelkie połączenia poszycia z wręgami powinienem wykonać klej na wręgę do tego deska wiercić otwór przez deskę i wręga w to kołek dębowy (oczywiście na klej) i tak jakimś sposobem dociskać ze sobą. Słusznie??
co z miejscami gdzie obecnie są metalowe łączenia? Wydaje mi się, że lepiej je wyciąć i zasklepić kołkiem dębowym??
Widok ogólny z boku
Dziobnica i poszycie przy niej wyciąć czy wymienić po całości??
Takie fragmenty popruchniałe z dziurami nie ma chyba sensu wycianć tylko po całości wymienić??
Co robicie z takimi popękanymi deskami? Wypełniać czy wymieniać?
dziobnica z 2 strony
Wracamy do prac« poprzednia | następna »Kadłub od środka |
---|
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.