Witam,
przedstawiam mój miecz świeżo sklejony i oszlifowany.
Tutaj razem z płetwą steru, ciemniejszy kolor oznacza zaimpregnowanie, żywicą Epidian 5 z utwardzaczem PAC. Dla mnie to piękna para:).
To są elementy skrzyni miecza, zamiast kawałków kantówki tak jak pisałem wcześniej posklejałem kawałki sklejki. W jednym elemencie wycięte widełki zapowiadają pojawienie się w tym miejscu rolki. Ale o to tym w kolejny odcinku.
Pozdrawiam
Jarek
Powracam do budowy mojej Pasji« poprzednia | następna »Moja mała Pasja 384 - relacja z budowy cz4 |
---|
Komentarze
Swoją drogą podziwiam za zrobienie płetwy i miecza stricte z drewna. Ja płetwę kupiłem gotową, a miecz zrobiłem na bazie arkusza sklejki, do której przykleiłem sklejkowe żeberka, a następnie wypełniłem je twardą pianką, którą zeszlifowałem do ustalonego wcześniej profilu wyciętego w żeberkach. Dorzuciłem do niego też trochę ołowiu i epidianu z piaskiem, bo używanie kontrafału jest męczące i niebezpieczne na mieliznach.
Czy to wpłynie znacznie na jej pływalność?
Pozostałe wymiary raczej w porządku.
W najbliższym czasie kolejne fotki i telegraficzny opis.
Oczywiście to żart.
Wcale się tym nie przejmuj.
Jeśli nie można tego poprawić - to 10 mm na 4 metrach możesz sobie darować
Pozdrówki
Adam
Czekam na materiały z firmy Havell i ruszam na całego.
Dzięki Adam
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.