Witamy wszystkich,
W tym miejscu rozpoczyna się relacja z budowy Pasji 400.
Dlaczego wybraliśmy Pasję 400?
Projekt bardzo nam się podoba. Pasja 400 jest ładna, do tego szybka oraz awaryjnie zapewnia
mozliwość noclegu (namiot na bomie). Nie bez znaczenia był równiez fakt, ze konstrukcja
jest stosunkowo prosta i rekomendowana jako odpowiednia na pierwszy projekt.
Szkutnicy to:
- 11 - letni Mateusz
- tata oczywiscie:)
Co prawda budowa ruszy dopiero w kwietniu, jednak juz teraz "Pasja" zabiera nam sporo czasu....
Organizacja "tymczasowej" szkutni, planowanie prac, kalkulacja kosztów czy wreszcie wyobrażenia co do wyglądu żaglowki to miłe zajecia na zimowe wieczory.Chcemy, aby w rodzinie pozostała przez kolejne 20 lat . Nie planujemy jej wozic na dachu auta. Jeszcze przed ukończeniem budowy zostanie zakupiona nowa przyczepa podłodziowa . Całość musi być nowa i wygladać dobrze. Tak też jeździc i pływać. Całkowity koszt wraz z przyczepą powinien wynieść ok. 6.000 PLN.
Nie jesteśmy jeszcze zgodni co do koloru kadłuba ( aktualnie trwa dyskusja: biały + granatowe litery lub granatowy + złote litery). Bardzo podoba nam sie również zielona Pasja zbudowana w Australii oraz mahoń na pokładzie pewnej pasji 384 ze Szczecina. Na wybór koloru mamy jednak jeszcze sporo czasu - duzo wazniejszym problemem wydaje się być organizacja szkutni oraz organizacja wolnego czasu na budowę. Rozpocząć chcemy w marcu a zakończyć w czerwcu co pewnie wielu z Was uzna za mało realne, jednak jesteśmy zdeterminowani a w wakacje chcemy pływać.
Szkutnia - nie posiadamy garażu, który moglibyśmy wykorzystać. Zmuszeni więc jesteśmy stworzyć szkutnię tymczasową w ogrodzie i za ok. 300 PLN kupić pawilon ogrodowy 3x4m. Widzialem na forum, ze niektórzy budują prowizoryczną szkutnię z belek sosnowych i grubej folii. Zapewne rowniez kosztuje to kilka złotych. Natomiast za kupnem chińskiego namiotu przemawia jego (lepszy) wygląd oraz mozliwość wykorzystywania równiez po zakończeniu budowy.
Tak więc zaczynamy pierwszy etap - zakupy :)
W listopadzie 2014 zakupiliśmy projekt od Pana Janusza Maderskiego.
10 grudnia 2014 żaglownia Narwal w Gdańsku otrzymala zlecenie
na uszycie zagli w wersji 400, tj. grot + fok.
Dalsza część relacji w kwietniu po rozpoczeciu prac. Wtedy pojawi się też wiele pytań...
Pozdrawiamy,
Mati i Tata
dodano 2014-12-26:
zima to doskonały okres by robić zakupy dla naszych lódek.
Św. Mikołaj przyniósl kilka niezbędnych rzeczy :
talię grota na bloczkach viadana (niełożyskowanych), szoty foka, 2 knagi, 2 kipy z metalowa wkładką i sztagownik:
Są już też żagle. Patrząc na ostateczny efekt chyba szkoda nerwów by szyć samemu. Szelest nowego dakronu
tylko utwierdza w decyzji, że lepiej mieć nowy jacht niż 30-letni przechodzony sprzęt od zachodnich sąsiadów
Budowa rozpoczęta - pierwsze cięcia :)« poprzednia |
---|
Komentarze
Obawiam się, że nie uda się zamknąć w budżecie, który założyłeś. Może bez przyczepy, ale i to nie na 100%. Zobacz: żagle 900, sklejka min 1000, żywice i chemia 800 (no chyba, że nie będziesz jej laminował), drewno 300, a gdzie ściski, pędzelki, i inne duperele? Załóż od razu większy budżet, żeby nie było rozczarowania.
Powodzenie i czekamy na recenzję!!!
Gdzie budujesz ?
Ja mam zrobioną Pasje w Gdańsku Brzeźnie - zawsze można podjechać oblookać, gdyby nie było coś wiadomo jeśli nie masz za daleko.
Gdzie planujesz pływać ?
Piotrek
Hej,
najgorszy zakup przyczepy i żagli. inne wydatki będą "drobniejsze" i rozłożone w czasie. W budżecie się nigdy nie zmieściłem i tym razem tez nie zamierzam :) Ważniejszy będzie dla nas czas bo w te wakacje chcemy już pływać. Na pewno tydzień urlopu w kwietniu przeznaczony na budowę a dalej zobaczymy...
budujemy w Gdańsku. Chętnie obejrzę Szuwarka. Zapraszam również do naszej szkutni...
Pływać będziemy we Wdzydzach, w Borsku + jednodniowe wypady na inne jeziorka w okolicy. Później kilkudniowy rejs na Mazurach... no ale najpierw trzeba zbudować...
Do mnie można wpaść w zasadzie prawie w każdej chwili, choć chyba lepiej będzie poczekać , aż zrobi się trochę cieplej, bo wtedy łódke wystawie na zewnatrz i otakluję. Pewnie będzie dokładnie oglądać, więc na zewnątrz będzie łatwiej , bo u mnie ciasno w garażu
Jakby co dajcie znać, to się umówimy.
Z ciekawości zapytam - a nie myśleliście pływać po Gdańsku ? Na miejscu są super warunki ,dużo kanałów, rozlewisko Wisły i sama Wisła, zatoka
Pozdrawiam Piotrek
Zapraszamy. Prawdopodobnie będzie to początek kwietnia.
Z Twojej relacji wiem, że jesteś szczęśliwym posiadaczem niezliczonej ilości ścisków stolarskich Chętnie pożyczymy kilka szt
Cytuję Skalpel:
Z przyjemnością wpadniemy na wiosnę zobaczyć słynnego Szuwarka !
Cytuję Skalpel:
Mieszkamy za obwodnicą, więc bliżej nam i łatwiej na kaszubskie jeziora. Z "podłodziówką" będziemy mobilni więc niewykluczone, że będziemy tez eksplorować inne rejony.
Co do ścisków to już sprawa nie aktualna - rozeszły mi sie - porozpożyczałem i nie udało mi się już ich odzyskać... ech... teraz sam nie mam :-( . Sugeruję już teraz zacząć skupować co się da i gdzie się da. Swego czasu wykupiłem w okolicy wszystko co było I tak zawsze brakowało - nie mając mniej niż 20 ścisków nie zaczynaj budowy Warto mieć tez takie wielkie ściski - 1m i większe - przydadzą się , ale są drogie.
Pozdrawiam Piotrek
Mozesz powiedziec ile kosztowal komplet zagli do pasji 400 w narwalu? Tez buduje ta lodke i jestem na etapie masztu, przydalby sie juz zagiel zeby przypasowac eventualne jakies poprawki.
cześć, za żagle płaciłem 900 PLN. będę też zamawiał u nich pokrowiec
jest Twoja relacja na szkutniku??
chętnie poczytam...
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.