Witam - Przyszedł czas aby Szuwarek otrzymał wreszcie napęd. Jest niezbędny do wygodnego odejścia od brzegu w marnie. Zawsze musimy się naszarpać z kolega Robertem do najbzszej boi. Zwykle jest tam wtr dpychający do brzegu. Jakiś czas temu zakupiłem silnik Salut - używę, ale ponić sprawny - kolega mechanik sprawdził go - uruchomił. Wytaje sę że będze dzialał, ale jesli mam byc szczery trochę sie go obawiam. Slyszałem bardzo złe opinie na temat tych motorków. No ale zobaczymy - na raze brak funduszy na lepszy.
Zrobiłem sobie taką konsterukcję pod zaczepieni silnia. Fabryczny pantgraf jest stosunkowo drogi - bo kilkaset zł. Mnie cena materialow nie wyniosła więcej jak 50 zl. Ale ne licze robocizny i kombinowania - ale to akurat tygrysy lubia najbardziej :-)
Na pewno ktoś zapyta dlaczego pantograf , a nie skrzynka ? Bo lubie zrobić, a po drugię nie bardzo wiem jak głeboko zawiesić silnik aby nie zahaczał o ster. Boję się , ze gdy będę manewrował silnikiem moge zaczepić o ster kręcaca sie srubą.
I kłopot gotowy :-(.
1.Elemnty przed zmontowaniem
2. Na pierszym planie deska do silnika. Nie wiem czy trochę nie za duża...
3. Dolna część idzie do kadłuba - górna do silnika
4.I jeszcze z drugiej strony
5.Wyznaczanie krawędzi listwy konstrukcyjnej na kadłubie magnesem - przykładam wewnątrz ;-)
6.Dzieki magnesowi wiem dokładnie gdzie jest koniec listwy konstrukcyjnej kadłuba. Gorne śruby w nią wchodza.
7. Wyznaczone. Zostało przykręcić. Ale to następnym razem.
Zostało zrobić tylko zaczep , aby pantgraf mozna było opuszczać i podnosić. Ma ktoś jakiś prosty pomysł ?
pozdrawiam Piotrek
Szuwarek - instalacja silnika Salut :-) cz2« poprzednia | następna »Szuwarek - montaż miecza dla Jarka |
---|