Witam,
Potrzebuję porady, jak odnowić kadłub mahoniowy - pojawiły się szpary między deskami - zdjęcia ze środka pokazują skalę, około milimetra.
Między deskami nie było bawełny,nie były łączone na zakładkę.
Całość drewna w dobrym stanie, nie ma nigdzie zbutwiałego albo spróchniałego, wszystko zdrowe.
Jakcht jest strasznie rozeschnięty, 7 lat stoi w stodole.
Zastanawiam się czy:
1.wklejać w szpary cienkie kawałki mahoniu na eopksyd
2.wbijać jakieś włókna z eopksydem - bawełna lub szkło
3. nafrezować na 5 mm i wkleić listewkę mahoniową.
4. szpachlować eopksydem z dodatkiem pyłu drzewnego.
całość poniżej lini wodnej potem będzie laminowana, a powyżej lakier bezbarwny.
Pozdrawiam,
Michał.
Laminowanie drewnianeo kadluba.« poprzednia | następna »silnik volvo 440 |
---|
Komentarze
Wrzuć więcej zdjęć i napisz coś więcej.
Wydaje mi się że będę wklejał paski w nafrezowane szpary - gdzieś na YT widziałem że tak robią :)
No to jeżeli dno będzie oblaminowane, to wg mnie tam gdzie szpary są większe niż 3 mm to wstawki wskazane, a tam gdzie jest to 1-2 mm najpierw szlifuj, szpachluj, szlifuj, szpachluj... , a potem tkanina, żywica, peel-ply i znowu szpachluj, szlifuj, szpachluj, szlifuj, szpachluj, potem farba epoksydowa, poliwinyl, antyporostówka i dno masz z głowy.
niczego nie frezuj i niczego nie laminuj. Najlepiej by było ustawić łódkę na wózku slipowym i na tym wózku spuścić ją do wody. Na dwa tygodnie, najmniej. Drewno, każde drewno, silnie pracuje pod wpływem wilgoci, kiedyś pęczniejącym drewnem w kamieniołomach odłupywano kamienne ociosy. Z braku wózka slipowego, można próbować polewać kadłub pod folią ze zraszaczy ogrodowych, też ze dwa tygodnie. Ewentualny dychtunek dopiero po wyciągnięciu wózka z wody. Jeżeli uszczelnisz kadłub w tym stanie w jakim jest, to natychmiast po zwodowaniu spęcznieje i rozleci sie na kawałki, będziesz miał kupę mahoniu na podpałkę.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.